fiooletowy - 2011-03-15 04:39:31

Witam, dziś gdy bylem na spacerze z moją Dorą (suczka) nagle na osiedlu obok ktoś zacząl strzelać petardami i to dosyć mocno, Dora wręcz nie wiedziala co się dzieje, nie wiem jakim cudem zerwala szelki w doslownie 2 sekundy oraz pobiegla jak szalona przed siebie, próbowalem ją lapać 4godziny, gdy tylko mnie widzi ucieka, liczcie się z tym, że jest to suka po przejściach zabrana z rąk diabla, 4 lata byla trzymana na smyczy, mam ją zaledwie prawie miesiąc polubila mnie i wszystkich do okola, jestem zdziwiony jej uciekaniem ode mnie, spać nie mogę, bo się martwię, 3 razy próbowalem gdy mialem ją na oku, ale niestety już z daleka widząć mnie czy kogoś innnego z rodziny wiala jak się tylko dalo. Co radzicie ? Jak ją zwabić ? Czas leci, wiecznie nie będzie tak latać, boję się o nią pomożcie coś proszę :(

GotLink.pl