Ponieważ duża część z Was nie ograniczyła sie do posiadania jednego Haszczaka to spytam czy normalne jest ze spokojny do tej pory psies zaczyna we wszystkim nasladowac małego? Mój King moja oaza spokoju :) zaczał we wszystkim "idotycznych" pomysłach nasladować młodszego. Ma w tym wszystkim, wiecej pokory,bardzo przezywa jak cos zrobi aż żal go karcić, tym niemniej przyłapałam go jak wspólnie z małym obrabiali moja sofę :| Do tej pory nie wiedziałam co to zniszczenia :| Dodam że mały jest wybiegany ,dotrzymuje ktoku dużmu we wszystkich paro godzinnych spacerach,ale przychodzą mu do głowy rózne dziwne pomysły. Ostatno wspiał się na drewniane ogrodzenie,zaplątał w sztachetki i gdyby nie interwencja sasiada mógł sie udusić! King chciał mu pomóc i zaczął zebami odrywac te sztachety ale nie miał na tyle siły ,więc odrywał i wył i dzieki temu sąsiad zauwazył że cos się dzieje nie tak i wyswobodził małego. Jak reagowac w takich sytuacjach? Karcenie myslę,że na nie wiele tu zdaje gdyz po fakcie nie mam pewności czy One wiedza o co chodzi
|