Mój tez je ryż,mysle ze optymalna wersją jest gotowanie ryzu niełuskanego-wówczas ma wieksze walory odżywcze
Przy makaronie  nie upierałabym się,wiadomo tj dla ludzi jest o wiele bardziej kaloryczny niz ryż
Sporadycznie mu daje dla odmiany makaron,ale generalnie mam poszykowane i pomrożone porcyjki z ryzu wołowiny i włoszczyzny i to mu podaję.
Kosci uwielbia,jak mu sie da kosc to jest niezły ubaw Ucieka po całym ogródku z nia by mu nie zabrać:)
Wołowe faktycznie sa trudno dosteone,raz dałam wiperzową ale słyszałam ze sa niezdrowe

Queen napisał:

Kosci uwielbia,jak mu sie da kosc to jest niezły ubaw Ucieka po całym ogródku z nia by mu nie zabrać:)
Wołowe faktycznie sa trudno dosteone,raz dałam wiperzową ale słyszałam ze sa niezdrowe

Samych kości wołowych też u nas nie ma, ale bywa wołowina z kością i nie jest droga. Za kawałek, w którym są dwie kości płacę 5 zł z hakiem a jeszcze jest na tym sporo mięsa

znalazlam analiza i skład jest na stronce,z której zamawiam jedzonko  www.acana.com.pl

monika i rika napisał:

znalazlam analiza i skład jest na stronce,z której zamawiam jedzonko  www.acana.com.pl

monika i rika dzięki. Póki co przerzuciłam się na Acanę (tzn. pieski)

Mnie czasami mój king doprowadza do "wsciekłości",zwłaszcza jak jestesmy na spacerze i dopadnie jakis  porzucony "przysmak", Ja sie tak staram by miał świeże,dyskutujemy o prawidłowym zbilansowaniu karm,która dobra która zła itp a On mi dopada cokolwiek na dworzu,jakąs stara kosc czy nawet kore z ogródka i to wcina oblizujac się!!!

ja podaje raz w tygodniu surowe zoltko, bialka podobno psy nie powinny dostawac-tak slyszalam

ja też mam problem z na spacerach z porzuconym jedzeniem!! pytałam się weterynarza o to i powiedział że to normalne bo haszczaki uważane są za "śmietniki" czyli jedzą wszystko....