Syberian Husky - nasz ulubieniec
Gość
Ten wątek chce poświecić właśnie temu sportowi który może nam poprawić kondycję.W Poznaniu są nieliczne osoby które biegają ze swoimi psami,chodzą tylko na długie spacery na których pies nie jest w stanie w się wybiegać.Canicross ma właśnie dać możliwość biegania z psem,przebywania na powietrzu w dzikich terenach,gdzie musicie na sobie polegać,wzajemnie ufać ,powiększa się więź pomiędzy właścicielem a psem.Moim zdaniem jest to najlepszy sposób miłego spędzania czasu z swoim psem,przeżywania przygód podczas treningów.
Poniżej już wkrótce zamieszczę fotki z moich biegów z Wespe
Ostatnio edytowany przez Hasky (2008-09-29 11:08:58)
Na "Złotym Bucie" cannicross będzie na dystansie 6-7 km po dzisiejszym treningu muszę stwierdzić że cztery km to będzie pikuś dalsze dwa lub trzy to już dla mnie "droga krzyżowa" wynik:
Jeszcze trochę czasu zostało może się poprawie a zresztą najważniejsze żeby w ogóle ukończyć
Offline
Dacie radę my będziemy wam kibicować
Offline
Gość
Nie zniknąłem wciąż jestem,ostatnio po-prostu jestem mocno zalatany w pracy itd. więc miałem mało czasu na to aby wejść na forum i nawet napisać cześć itd. fotki naprawdę muszę je przygotować odpowiednio...mam z zimy całej foty psiny u mnie ogólnie marna pogoda na bieganie... jest jedno wielkie błoto i szkoda słów
zdjęcie trochę ciemnie tak mi się zdaje ale ogólnie widać to co musi być
reszte zamieszcze niebawem
Ostatnio edytowany przez Hasky (2010-03-13 03:04:07)
Gość
Może troche późno się odzywam ale co do takiego dystansu to jak dla mnie nie jest dużo... ja dziennie przebiegam z swoim psem już po 22km ciągiem... bez przystanków no chyba,że pies powie,że ma dość ale wątpie ...i tak 3 razy w tygodniu reszta dni to odpoczynek i tak w każdy tydzień więc trochę żałuję,że nie udało mi się jechać do KrK na te zawody bo bym na 100% startował w canicrossie
Ostatnio edytowany przez Hasky (2010-03-13 03:17:40)
Hasky napisał:
Może troche późno się odzywam ale co do takiego dystansu to jak dla mnie nie jest dużo... ja dziennie przebiegam z swoim psem już po 22km ciągiem... bez przystanków no chyba,że pies powie,że ma dość ale wątpie ...i tak 3 razy w tygodniu reszta dni to odpoczynek i tak w każdy tydzień więc trochę żałuję,że nie udało mi się jechać do KrK na te zawody bo bym na 100% startował w canicrossie
Nie wątpię ale przybliżę Ci tylko, że canicross to nie zawsze "prostka". Tam akurat trzeba było biec po topniejącym i rozjeżdżonym śniegu, czasami do kostek. Nogi się zakopywały, rozjeżdżały, do tego spora część trasy (początek) to 40 stopni do góry, potem trochę prosto i pózniej 40 stopni w dół po tymże samym paskudnym podłożu. Brałem udział pierwszy raz i byłem w lekkim szoku. Nie wyobrażałem sobie czegoś takiego. Bikejoringowcy większość trasy pchali rowery przed sobą bo nie dało się normalnie jechać.
Ale dla każdego maszera z tego co słyszałem to frajda. Im więcej błota i kałuż tym lepiej więc taka moja rada: jeśli będziesz chciał kiedyś startować w zimowej porze roku potrenuj trochę na jakiś górkach i błocie po kostki, żeby się pózniej nie rozczarować.
Już niedługo "Sfora Nakielska" będzie coś organizować blisko Ciebie to może tam pojedziesz.
Powodzenia i pozdrawiam
Offline
Gość
NO dzięki za te informacje ja to mówię zawsze dam rade nie zależnie od warunków na trasie .No to teraz na-pewno będę biegał z górki z moja psiną i pod górkę.Mieszkam na trochę górzystym ternie i tam gdzie biegam też mam górki więc trening będzie pierwsza klasa myślę.Z tym startowaniem to zobacze jak mi grafik napiszą w pracy bo np. w tym. tyg. i najbliższym to jest totalna klapa...mam cały tydzień zarąbany a weekendy też pracuje ale zobaczymy może akurat mi grafik ułożą ,że będę miał wolne a powiedz mi amarok wpisowe jaki to jest koszt ? itd. a wiesz może też dokładnie gdzie to ma być organizowane ?
Hasky napisał:
NO dzięki za te informacje ja to mówię zawsze dam rade nie zależnie od warunków na trasie .No to teraz na-pewno będę biegał z górki z moja psiną i pod górkę.Mieszkam na trochę górzystym ternie i tam gdzie biegam też mam górki więc trening będzie pierwsza klasa myślę.Z tym startowaniem to zobacze jak mi grafik napiszą w pracy bo np. w tym. tyg. i najbliższym to jest totalna klapa...mam cały tydzień zarąbany a weekendy też pracuje ale zobaczymy może akurat mi grafik ułożą ,że będę miał wolne a powiedz mi amarok wpisowe jaki to jest koszt ? itd. a wiesz może też dokładnie gdzie to ma być organizowane ?
W zeszłym roku było w Kcynia- Dębogóra jeśli czegoś nie pokręciłem. Wpisowe to różnie na "Złotym bucie" było 50 zł w tym dwa posiłki (sobota ,niedziela) napoje Energy 2000 obfity wieczór maszera no i trapery porządne do chodzenia na lata. Ale na każdej imprazie inaczej.
Przypomniało mi się że w zeszłym roku był też dogtrekking notecki może w tym roku powtórzą
Offline
Gość
Do swoich treningów dołożyłem dystans plus górki i błotko