Syberian Husky - nasz ulubieniec
Jak poradzić sobie z haszczakiem, który boi się pewnych miejsc (mostów, kładek)? Stanie jak osioł i nie chce się ruszyć. Masakra...
Offline
My mamy właśnie problem z Luną , szczególnie z jednym mostem nawet latem niechce tamtędy przechodzić,zaprze się i ani rusz,albo omija szerokim łukiem .
Offline
Użytkownik
smkołyki Rika też ma nieraz osiołka i wówczas kuszę ją smakołykiem i jak przejdzie dane miejsce to dostaje, dobrym sposobem jest tez jak druga osoba przejdzie np mostek i radosnie wola psa
Offline
Myśle, ze nagroda to jedno z lepszych rozwiązań Z moją Achajką jest odwrotnie, wszędzie włazi i niczego(i nikogo:D ) się nie boi, co gorsza nie boi się nawet samochodów...pare razy napędziła mi stracha np wracając ze spacerku w pobliskim lesie potrafiła stanąć naprzeciw ruszającego samochodu w pozycji "no dawaj, ruszaj zobaczymy kto twardszy... " teraz ja wcześniej zapinam na smycz bo kiedyś ktoś się nie zatrzyma...a dodam jeszcze, ze fajerwerków też się nie boi w sylwka "puszcza" z nami petardy - oczywiście bezpiecznie
Offline