Wszystko o czym powinieneś wiedzieć, zanim zdecydujesz się kupić Syberiana Husky!!!


--------------------------------------------------------------------------------
Wprowadzenie
To jest wspaniała rasa, szczególnie, jeżeli wziąć pod uwagę jej wygląd. Jednakże, jeżeli decydujesz się kupić Syberiana Husky tylko ze względu na jego urodę, narażasz siebie i swojego psa na ryzyko rozszarpanych nerwów. Syberian Husky ma specyficzny charakter. Potrzebuje się wybiegać, potrzebuje być szalony, uwielbia doprowadzać swojego właściciela do uczucia bezradności i chce zawsze decydować o tym, co ma właśnie ochotę zrobić. Nie raz doprowadzi cię do łez ze śmiechu, ale również nie raz będziesz przez niego płakał z beznadziei sytuacji. Syberian Husky jest delikatnym, przyjaznym i uczuciowym psem, ale nie będzie ci nadskakiwał. Są czujne, chętne do proszenia i łatwo się przystosowują do nowych warunków. Ich mądrość została udowodniona, ale ich niezależny duch niejednokrotnie wyzwie na pojedynek twoją pomysłowość.

Jeżeli chciałbyś opisać jego charakter w kilku słowach, poniższe określenia są bardzo trafne:   

koto-wilko-pies
uciekinier i zawzięty myśliwy
lubi być zmęczony
uwielbia wszystko niszczyć
czasami ma zwariowane pomysły


Tak więc, zanim zdecydujesz się kupić Syberiana Husky, przeczytaj to i przemyśl jeszcze (nie) raz.



Ciągłe towarzystwo
Syberian Husky z pewnością nie jest psem dla każdego, jego silny instynkt stadny nie pozwala mu na to, aby pozostać samemu. Te psy są bardzo stadne i potrzebują towarzystwa innego psa albo ludzi przez cały czas. Jeżeli Husky zostanie sam w domu, z czystej złośliwości jest w stanie zniszczyć wszystkie meble. Nie istnieją dla niego rzeczy, których się nie da pogryźć. Z własnego doświadczenia mogę zapewnić, że dębowy stół, kanapa czy też fotel nie są dla niego wielkim problemem.

Jeżeli pracujesz cały dzień, albo masz miejsce tylko dla jednego psa, nie kupuj Syberiana Husky!


Dzika lojalność
Gdy Syberian Husky pokocha członków rodziny pozostanie wierny już na zawsze. Będzie ciebie kochał i będzie się starał pokazać ci to uczucie tak bardzo, jak to tylko jest możliwe. Czasem bywa też przyjazny wobec obcych. Nie zawsze, ponieważ zdarza się, że Husky chce ugryźć obcego bez żadnego powodu. Ogólnie mówiąc nie jest to jednak pies obronny ani pies jednego właściciela.



Pies stróżujący
Syberian Husky nie jest psem stróżującym. Niektóre Huskie z natury wszystko ignorują. Husky nie jest zbyt odważnym psem. Zobaczysz, że czasami twój Husky będzie cię bronił przed bardzo dziwnymi rzeczami, takimi jak papierowe albo foliowe torebki, puszki na śmieci, suche liście albo samochody, które tylko jemu wydają się być inne od wszystkich pozostałych. Często też będziesz miał okazję dostąpienia zaszczytu bronienia swojego psa, ponieważ czasem konieczne jest bronić Syberiana. Wtedy zazwyczaj wbiega właścicielowi między nogi i stamtąd szczeka na niebezpieczeństwo z ogromną determinacją.



Syberian Husky i ogród
Właściwie, jeżeli kochasz swój ogród, dbasz o niego, i traktujesz swój ogród jako swoją dumę, wtedy z pewnością nie powinieneś mieć Syberiana Husky. Uwielbia zjadać wszystkie kwiaty, iglaki też nie są przy nim bezpieczne, ponieważ zjada przyrosty, lubi również obdzierać pnie z kory. Bardzo wysoko skacze, więc dwumetrowe ogrodzenie nie jest dla niego problemem. Powinieneś również wiedzieć, że ten uparty ogrodnik kopie dziury nawet metrowej głębokości.

Jeżeli krajobraz twojego ogrodu jest twoją dumą, nie kupuj Syberiana Husky!


Osobliwe posłuszeństwo
Kiedyś na jakiś stronach znalazłam bardzo ciekawy opis stosunku Huskiego do wydawanych przez właściciela komend, oto i on:

Są różne rasy i mają one różny stosunek do komend. Niektóre z nich zrobią wszystko, co im właściciel nakaże, bez zadawania jakichkolwiek pytań. Np. border collie mógłby zapytać „dlaczego?” a odpowiedź „Bo ja tak mówię” w pełni go usatysfakcjonuje. Border collie po prostu uwielbia być posłuszny i służyć swojemu panu. Nie zadaje więcej pytań. Jednakże gdyby Syberian Husky otrzymał taką odpowiedź, z pewnością mógłby przekrzywić głowę i popatrzeć na właściciela z pewnego rodzaju rozbawieniem w oczach, i tu zaczyna się dialog:


Właściciel: Powinieneś to zrobić, ponieważ mnie kochasz.

Husky (zgodnie z prawdą): Miłość to uczucie, nie powód.

Właściciel (nieco pompatycznie): To jest ważne, abyś to zrobił.

Husky (z wielką mądrością): Człowiek przywiązuje wagę nie do tych rzeczy, co trzeba.

Właściciel (coraz bardziej zdenerwowany): Jeśli tego nie zrobisz, ukarzę cię.

Husky (z godnością): Więc nie mam wyboru, muszę to zrobić, lecz pamiętaj, że możesz stracić moje zaufanie.

Właściciel (nieco spokojniej): Możemy zrobić z tego zabawę...

Husky (zainteresowany): A dobrą?

Właściciel: Będziesz błagać o więcej...

Husky: W takim razie spróbuję. Ale pamiętaj, że się szybko nudzę. Lepiej żeby była dobra.

Może i to jest śmieszne, ale bardzo prawdziwe. Husky zrobi wszystko, ale tylko, jeżeli chce to zrobić. Jeżeli siada lub szczeka na komendę, to raczej czysty przypadek niż to, że jest dobrze wytresowanym psem. Husky jest bardzo niezależny, mimo że bardzo kocha swojego właściciela. On kocha smakołyki, dla jedzenia zrobi wszystko, co tylko właściciel mu karze, choć nie koniecznie akurat w kolejności, jakiej sobie życzył.



Miłość do biegania

Husky ma ogromne zamiłowanie do biegania. W kwestii biegania poprzedni dialog wyglądałby zupełnie inaczej:

Właściciel: Chcę abyś biegł.

Husky: Już gonię!!!

Dla niego najlepiej, aby biegał na wolnej przestrzeni, dla nas, na ogrodzonym terenie. Jak Husky coś zobaczy, już go nie ma. Możesz go wołać, biec za nim, ale to ci nic nie pomoże. Teoretycznie wróci do domu, ale Husky nie wie, co to konfrontacja z samochodem i nie wie, że w tej sytuacji nie ma szans na przetrwanie.

Jeżeli jesteś jedną z tych osób, które uważają, że to okrutne trzymać psa w budzie lub na ogrodzonym terenie, nie kupuj Syberiana Husky!




Linienie
Dwa razy do roku Syberiany linieją. Jeżeli nie przeszkadza ci futro w mieszkaniu lub w całym ogrodzie i w powietrzu, którym oddychasz, to w porządku.

Jako właściciel powinieneś pomóc swojemu psu. Husky wypluwa z siebie sierść, nie powinieneś go jednak czesać, szczególnie pod włos, ponieważ w ten sposób niszczysz jego piękną sierść i podszorstek. Jest pewien sposób, jak możesz pomóc swojemu psu:


   1. Złap swojego Syberiana, on lubi przebywać blisko swojego właściciela, więc nie powinieneś mieć z tym problemów.

   2. Zacznij go skubać. Podczas gdy Husky linieje, zobaczysz na nim małe kłębki sierści, delikatnie je wyciągaj.






3. Złap Syberiana za ogon i dalej próbuj go skubać. Czasami

Husky chce robić coś innego, ponieważ się szybko nudzi, ale w ten sposób masz szansę przytrzymać go przy sobie nieco dłużej.




4. Czasami nawet chwila to dla niego za długo, może więc zacząć się śmiesznie zachowywać i jest przy tym bardzo giętki. Nie przejmuj się, szybko opanujesz sztukę skubania swojego Haszczaka.

 
Opieka
Gdy tylko kupisz szczeniaka, powinieneś iść z nim do weterynarza, aby ustalić grafik szczepień. Nie żałuj pieniędzy na dobre


szczepionki, ponieważ później będziesz miał mniej problemów ze swoim psem. Nie każde jedzenie jest właściwe dla Huskiego, powinieneś wybrać karmę, która najlepiej będzie mu odpowiadała, pamiętaj jednak, że Husky nie powinien jeść mięsa wieprzowego.

Husky najlepiej czuje się w ogrodzie, są szczęśliwe w budzie. Nie trzymaj Huskiego w domu. To może na zawsze zniszczyć jego wrodzoną radość życia i jego piękny wygląd.

Pamiętaj, że szczeniaki Syberianów są bardzo podatne na krzywicę. Powinieneś też wiedzieć, że Husky ma dziedziczną skłonność do dysplazji stawu biodrowego. Pies z dysplazją stawu biodrowego powinien być wykluczony z hodowli, jednak może wieść długie i szczęśliwe życie. W trakcie silnych ataków tej choroby, twój weterynarz może ci doradzić, aby pies jak najwięcej wypoczywał. Wtedy powinieneś przeprowadzać z nim serię ćwiczeń, kontrolować jego wagę a w przypadku starszych psów, zastrzyki przeciwbólowe mogą okazać się być niezbędne.



Wniosek
Jeżeli przeczytałeś to uważnie, zastanów się jeszcze raz, czy piękny wygląd twojego psa zrekompensuje ci nadszarpnięte nerwy, remont mieszkania, dziury w ogrodzie, zjedzone kwiaty i poobgryzane drzewka. Jeżeli jednak szczerze, tak przed sobą, czujesz, że podołasz tej całej wyliczance i nadal jesteś gotów ponad wszystko posiadać Haszczaka, TO IDŹ KUPIĆ SYBERIANA!!! Wtedy możesz być dumny, że posiadasz jedynego w swoim rodzaju, zwariowanego, słodkiego, najpiękniejszego, najmądrzejszego i prawie najbardziej idealnego psa na całym świecie!!!




takie fajne coą znalazłam na jednej ze stronek http://www.vultur.xip.pl/web/dogs/pl/husky.htm 

Jeśli sie to by nadawało można oprafić w fotki i wydrukować i było by chyba cacy... takie małe kompendium... co wy na to???

johnyfromschron  sprawdzi sie to u was??  czy raczej przydało by sie wam takie coś?? jak chcecie w wolnym czasie  zajme sie tym... oprawa graficzna itd też do zrobienia....

i mam jeszcze jednego pomysła może głupi ale sami oceńcie, jest nas tyle że możemy się złożymy po ileś tam złotych i możemy zamieścić reklamę w ogólnopolskiej gazecie nie wiem jakiej i nie wiem ile to kosztuje ale myślę że dużo by to dało do myślenia przynajmniej części społeczności która chce mieć huskiego a nie wie jak z tymi naszymi najlepszymi przyjaciółmi trza postępować (może ja też częściowo nie wiem ale mam moją Szastunię i mam was) jak myślicie

Popieram i jeśli będzie trzeba z chęcią się dołoże. Pisałem już kiedyś w naszej lokalnej gazecie koszty napewno nie byłyby wielkie jeśli się zrzucimy.
Zamieszczam fotki

Ostatnio edytowany przez amarok (2009-04-11 11:47:58)

i jeszcze są radia proponuje rmf fm spróbuję się dowiedzieć co i jak kosztuje

Ostatnio edytowany przez szasta (2009-04-11 23:51:46)

Co do radia to często są robione programy tematyczne mogliby zrobić ogolenie program o porzucanych zwierzętach można im podsunąc taki temat i wtedy jakiegos specjaliste zaprosza a moze i ktoś z nas by sie załapał jako specjalista w dziedzinie Husky

no to trzeba działąć   ogólny zarys sytuacji znamy jonyfromschron moze nan też coś doradzic   bo on ze schrona jest tj tam pracuje i wie co i jak sie w schronach je   a jak nie to sie tam przejde i do (_I_) nakopie żartuje

Co do gazet to myśle ze temetyczne odpadają  bo:
po pierwsze kupują je  tylko te osoby które posiuadaja dane zwierzaki
po drugie  nie kupują ich  ci co chcą mieć tylko ci co maja i chcą sie wiecej dowiedzieć (czasem już za późno, bo spaczą psa.....)

sądze ze w gra wchodziły by lokalne gazety  u nas jest to Gazeta Lubuska, w Jeleniej Górze chyba Dolnośląska... itd.....  fajnie też by było dotrzeć do hodowców i psełdohodowców lub   stanąć  na giełdzie i wręczyć komyś kto byłby zainteresowany haszczakiem taką ulotke albo w sklepach zoologicznych zostawić kilka........


ps sorki za błędfy jestem w pracy i literki mam jak mróweczki albo i mniejsze i w sumie nie widze tego co pisze

johnyfromschron wiem ze mówicie co to za rasa i jak sie ją je mój Hadesik  jest tego przykładem i to jak długo przekonywałam was ze wiem co to za rasa  (45 minut rozmowy, i jak narazie 4 miesiac szczęścia )a juz prawie sie rozmyśleliśmy.....  Jednak jako  posiadacz haszczaków  uważam, że i tak informacje które chciano mi przekazać były niewystarcajace i we chwili gdy trafiłam do schrona wiedziałam  już o kilo więcej.  W sumie mamy trzy psy, ja dwa i rodzice trzeciego. Hades to klasyczne ADHD jeszcze chwilami przejawia brak spokoju..... Ramzes  oaza spokoju póki jest na smyczy ale jak go spuścić to  traci sie go z oczu ale zawsze wraca ... Ural  od rodziców niby oaza spokoju jednak spaczony przez człowieka, nie lubi głaskania typowy indywidualista...... dwa psy są ze schrona i nie załuje tych decyzji... Ramzes jest z ulicy ...  wszystkie psy  znalazły sie u nas jako dorosłe a pierwszy miał być na chwile do odnalezienia  własciciela ... kolejne sa juz przemyślane.... a gdybym miała miejsce rudą też bym wówczas wzieła ....

A oto Wasze a raczej juz Nasze psiaki:
Hades

fotka z repotrażu na youtube jeszcze w schronie....

jeszcze przed schronem jeszcze nie nasz ale juz zapadła decyzja

Ural

Jeszcze w schronie...

jaskieś trzy tygodnie temu

piękne psiaki:)Nas tam jeszcze nie było jak one "siedziały".hehe.Ale widzę że hasczaki caly czas sie pojawiają.Mam nadzieję że jakieś miejsce jeszcze dodatkowe się znajdzie na kolejnego:)Ja szczerze naprawdę zazdroszcze tej gromady:).Sam mam tylko jedną suczkę,cocker spaniel,duuzo spokojniesza od twoich:)
Nasza wiedza jest jeszcze uboga ,ale zachecamy ludzi aby  dodatkowo dowiedzieli sie wiecej o danej rasie np w internecie...okej
My czekamy na wolonariat, który mam nadzieję ,bedzie mogł sie zając pomocą przy psiakach,czekamy na ludzi z wiedzą od których i my bedziemy mogli czerpac wiedza i przesylac ją dalej:)Pozdrawiam:)

www.schron.cooldog.pl
http://www.schronisko.zgora.pl/schron.htm

Ostatnio edytowany przez johnyfromschron (2009-04-19 00:05:26)