Spider jest coraz grzeczniejszym psem,wierzę ,ze niebawem zjawi sie odpowiednia osoba dla niego.
dzis dom (naprawdę dobry) znalazła Bernardynka Berni-oby spiderowi sie tak trafilo:)

Dzisiaj nagle podjeliśmy decyzję, że jedziemy do Lubieszowa wypełniliśmy zgłoszenie i okazało się, że moja mama raczej nie będzie mogła zostać z naszą Ewą .
Więc na 99% nie pojedziemy niestety

Z wstępnych informacji wiem, że chyba nie mamy czego żałować ponieważ impreza odbywała się w wielkim deszczu i chyba burzy , sporo ludzi nie ukończyło trasy

Już po Brennej było ciężko, przejście zajeło nam dwie godziny więcej niż zwykle ale za to widoki były piękne.
Za Brenną mamy 4-te miejsce a w ogólnej klasyfikacji pucharu chyba 5-te i na tym niestety koniec Dogtrekkingu w tym roku no chyba żeby uderzyć na Czechy kto wie ... fotki z Brennej wkrótce

No to lecimy

Świetne zdjęcia , cudowne widoki

Wspaniała fotorelacja, ależ Wam zazdroszczę - tych widoków, podejścia pod tak wielgachną górę i nawet tego zmęczenia na koniec ;-)