Niezła historia moja jak chłopakowi skoczyła zabłoconymi łapami na spodnie to nie wiedziałem gdzie oczy schować

HA kolejna bardzo ciekawa sytuacja z mojego życia z SH właśnie skończyłam ganiać po ogrodzie za starszym Coltem, który upodobał sobie jeża!! nie wiem jak on to zrobił ale wziął go w paszczę i ganiałam się z nim na około domu jeż został uwolniony z paszczy dzięki KIJOWI wystarczy wziąść kij do reki i sie wkurzyć i pogrozić Coltowi to momentalnie puszcza ofiare nie wiem czemu kija sie bał może bardziej mojej wściekłości ze musze latać za nim w środku nocy i być ratownikiem jeży. Zdziwiłam się że ten dziad sobie tej paszczki nawet nie pokaleczył... a bałam sie też bo jeże to jednak nosiciele wszelakiego dziadostwa, no ale jako ratownik to go uratowałam i pogroziłam mu (jeżowi) że jak wróci to już go nie uratuję

hi hi hi  ja  sieśmiałam widząc uciekającego jeża że to stonoga bo tak szybko przebierał nóżkami ze nie szło za nimi wzrokiem nadażyc

Indy dzisiaj postanowiła zostać psem cyrkowym i nauczyła się skakać przez obręcz. No, konkretnie przez hulahop Ale wygląda to śmiesznie

Ostatnio edytowany przez toluca (2011-07-17 13:12:02)

To nagraj filmik i wrzuć tutaj

A ja leżałam sobie któregoś pięknego dnia na hamaczku i ignorowałam Rastę która usilnie coś tam "chciała mi powiedzieć"... aż tu nagle zobaczyłam latającego Haszczaka bo ten małpiszon zaczął przeskakiwać przeze mnie na tym hamaku tak się nakręciła,że przez dobre kilka minut latała w tą i z powrotem ;D potem udało nam się nagrać ją ja skacze przez pusty hamak tylko nie wiem jak tu filmik zamieścić? ;/