Syberian Husky - nasz ulubieniec
witam, jestem tu nowy jako że nasza rodzinka powiększyła się o szczeniaka huskiego. jest boski. mam pytanie: co mogę oczekiwać po jednym psie? czy może ciągnąć sanki z dzieckiem zimą a latem ciągnąć rower? czy te sanki trzeba by przerobić bo pisaliście o innych płozach do nich. a i czytałem że pies nie powinien biegać po asfalcie. ale czy może biec po kostce chodnikowej przy rowerze ponieważ mieszkam w mieście i do leśnych ścieżek nie mam raczej dostępu. pozdrawiam.
Offline
Jasne ze moze ciagnąc sanki i bieagc przy rowerze ale najlepiej zeby skonczył rok zeby go nie męczyc i forsowac zabardzo, owszem drobne treningi jak najbardziej ale w szelkach typu sleed. sanek nie trzeba specjalnie przerabiac jesli maja tylko ciagnac dziecko (ale oczywiscie pod nadzorem i w sleedach). No raczej nie powinien biegac po asfalcie bo scieraja sie im poduszki i nadmiernie pazury... no ale ja w lecie biegam z moimi po parku gdzie sa alejki asfaltowe i sie nic nie dzieje
Offline
my nazwaliśmy go tak bo oglądaliśmy film Kudłaty Zaprzęg i tam był huski Szasta. Oglądaliśmy z rodzinką kilka familijnych filmów właśnie z huskimi na alasce i tak jakoś wyszło że wzieliśmy własnego haszczaka. Polecam ten film jak i Śnieżne Psy.
a tak podaje wikipedia:
W powieści jest synem króla Luny porwanym w dzieciństwie przez Bara - kancelarza króla. W czasie bitwy odegranej na morzu między królem i Barem, pewien rycerz dostał rozkaz zabrania go ze statku i uciekania do Kalormenu. Z łodzi wyciągnął go Arszisz i wychowywał przez kilkanaście lat, nadając mu imię Szasta.
Offline
Mam nadzieje że nie jestescie jednymi z tych ludzi którzy własnie pod wpływem filmu bora psa i nie wiedza co ich czeka a potem takie haszczaki lądują w schronach ;/ bo na filmie wygladaja na super wyszkolone i usłuchane a w przeczywistosci trzeba włożyć w te psy duzo pracy... Mam nadzieję że to była poważna i przemyślana decyzja.
Offline
decyzja była przemyślana, a co nas będzie czekać zobaczymy. jak na razie jest niewiarygodnie grzeczny i dziwna sprawa wydaje mi się jak by był bardzo mądry. wystarczy raz powiedzieć i słucha od słowa a ma dopiero 4 miesiące. mówię puść - zostawia co miał w pysku, bawi się tylko swoimi zabawkami, puszczony wolno przychodzi na zawołanie, nauczył się dosłownie na dwóch spacerach jak ma chodzić z żoną przy wózku z dzieckiem. po paru dniach jak do nas trafił nauczył się wołać o wyjście, co prawda nie od razu ja zorientowałem się o co mu chodziło, ale już wiem jak daje mi znać że to nie zaproszenie do zabawy choć tak to wygląda jak by zaczepiał łapką. do mieszkania nie wejdzie już przede mną a jak trzeba to się bez problemu usunie. z zostawanie sam w domu nie jest źle, choć wracam z duszą na ramieniu to po za jakimiś porozrzucanymi ręcznikami itp. to wszystko ok. do tego pieszczoch jest i bardzo radosny. oby tylko mu się nie poprzestawiało
Offline
franio123 napisał:
decyzja była przemyślana, a co nas będzie czekać zobaczymy. jak na razie jest niewiarygodnie grzeczny i dziwna sprawa wydaje mi się jak by był bardzo mądry. wystarczy raz powiedzieć i słucha od słowa a ma dopiero 4 miesiące. mówię puść - zostawia co miał w pysku, bawi się tylko swoimi zabawkami, puszczony wolno przychodzi na zawołanie, nauczył się dosłownie na dwóch spacerach jak ma chodzić z żoną przy wózku z dzieckiem. po paru dniach jak do nas trafił nauczył się wołać o wyjście, co prawda nie od razu ja zorientowałem się o co mu chodziło, ale już wiem jak daje mi znać że to nie zaproszenie do zabawy choć tak to wygląda jak by zaczepiał łapką. do mieszkania nie wejdzie już przede mną a jak trzeba to się bez problemu usunie. z zostawanie sam w domu nie jest źle, choć wracam z duszą na ramieniu to po za jakimiś porozrzucanymi ręcznikami itp. to wszystko ok. do tego pieszczoch jest i bardzo radosny. oby tylko mu się nie poprzestawiało
Jest jeszcze szczeniakiem więc wszystko przed wami. Jak podrośnie będzie wolno przychodził być może 100 razy a za 101-wszym ucieknie. Na razie jest świeży w domu nie poznał jeszcze wszystkich kątów gdy tak się stanie zacznie się nudzić i dopiero wtedy zrobi rozpierduchę ale obym się mylił
Radzę przeczytać sobie uważnie wady i zalety husky.
Offline
zgadzam sie wpełni z Amarokiem mój starszy Colt jak był mały tez był słdki i grzeczny niesłychanie, a teraz ucieka robi dziury w siatce w ogrodzie nawet przy mnie i sie nie przejmuje... a w domu rozwaliły mi wykładzinę itp. trzeba w nie duzo pracy włożyc życzę powodzenia i pociechy z malucha
Offline