Syberian Husky - nasz ulubieniec
Użytkownik
Pewnie jakiegoś dzikiego zwierza wypatrzyła Rasta jest na etapie fascynacji ptakami heheh
Offline
Użytkownik
Miło mi, że tak uważacie
Offline
zazdroszczę i terenów i tego, że możesz ją w zasadzie puszczać bez smyczy (chociaż widzę linkę, ale to i tak nic w porównaniu ze smyczą)....my naszą tylko na działce luzem puszczamy...ehhhh pozazdrościć! fajną masz tą dziewczynę mądrzejsza trochę czy nadal etap szczeniaka?
Offline
Użytkownik
Jeśli chodzi o tereny... to mamy baaaaardzo duże pole do popisu. Ale to ja jestem troszkę głupiutka bo boję się ją spuszczać. Naczytałam się różnych histori, no i teraz tak mam. W zasadzie to luzem na podwórku nie może biegać( jej ukochane kury i koty, ale to tak popołudniu) , w ogrodzie i sadzie śmiga, gdy nie mam czasu z nią iść gdzieś dalej. Idziemy za dom, nad taką rzeczkę. Tam sobie hasa. Na około pola i ... sarny. Dalej już ją na dłuuugą linkę podczepiam, bo raz ( puściłam linkę ) to taką dzidę zrobiła, że zatrzymała się jakieś 800 metrów dalej. I to za moimi wołaniami.
Ogólnie to boję się ją spuszczać przy lasach - nie chcę żeby za jakimś zwierzęciem mi pobiegła. Myślę, że inaczej bym się zachowywała jakby ktoś jeszcze ze mną na takie spacery chodził...a tak tylko ja i ona i dzikość.
Ostatnio spuściłam ją dalej... przed tym patrzłam czy nie ma nigdzie zwierząt . Była grzeczna.
W niedziele idziemy na kilkukilometrowy spacer. MOże odważę się ją spuścić. No ale boję się poprostu.
Generalnie to jej posłuszeństwo zależy od dnia i jej samopoczucia. Raz jest kochaniutka i grzeczniutka, przychodzi na zawołanie. A innym razem taki diabełek.
Offline
Użytkownik
Dawno zdjęć nie dodawałam
Z dzisiejszego wypadu w teren. Zdjęcia z telefonu, więc brak rewelacji.
Prześwietlone, ale to co :gwizdze:
Kopie, kopie, kopie
Z cyklu co w trawie piszczy :rotfl:
Bieeeegne :rotfl:
Uśmiech z ząbkami
i zaciech
Dobra, już nie rób tych zdjęć!
Offline
Wow to u Was już wiosna? u mnie śniegu prawie po kolana jest hehe
Ostatnie zdjęcie wymiata! Mój Demon też tak robi śliczna
Ostatnio edytowany przez Demoon (2011-01-24 20:09:41)
Offline
Użytkownik
dziękuję wszystkim
Fajfer - tak , własnoręczna - bardziej opłacalne.
Co do kopania dołków ... jak tylko zacznie kopać - nie oderwiesz jej niczym, póki jej się nie znudzi.
Demon - niby wiosna, ale jest kilka stopni poniżej zera. Ale ja chce śnieg! Bo już 2 tygodnie jest bez.
Offline
dołki hehe w moim ogordzie jest ich niezliczona ilośc
Offline
Użytkownik
Dawno nas tu nie było
Przypominamy się
Offline