Syberian Husky - nasz ulubieniec
Witam wszystkich Od 2 miesięcy cieszę się posiadaniem suni husky. Być może decyzja o psie nie była z mojej strony do końca przemyślana (chwilowo pomieszkuję w bloku w centrum miasta itp), ale żal mi było porzuconego psiaka, który składał się głównie ze skóry i kości. Widok był naprawdę przykry. A podczas głaskania miało się wrażenie, że głaszcze się szkielet Teraz Indiana wygląda już jak pies Ma około 2 lata i jest naprawdę pięknym psem. Dodałabym fotki, ale jestem pod tym względem niepełnosprytna i nie wiem jak to się robi
Offline
Tu masz wszystko
http://www.haszczaki.pun.pl/viewtopic.php?id=162
Offline
Użytkownik
Witamy witamy!
Super ze psiaka przygarnęłaś
A to, że mieszkasz w bloku, to nic nie szkodzi. Po prostu, musisz zapewnić psu odpowiednią ilość ruchu.
Offline
My mamy w mieszaniu dwa i są lepiej wybiegane niż pies znajomych, którzy mają dom z ogrodem...pies siedzi cały dzień w ogrodzie - ok. Ale jeśli ktoś myśli, że on po tym ogrodzie biega to jest w błędzie....Leży tak samo jak pies w mieszkaniu. Sam dom z ogrodem nie da husky szczęścia.....
Offline
A tak, jest dużo takich właścicieli, którzy myślą, że podwórko zastąpi spacer. I to nie tylko w przypadku huskych. Każdy pies potrzebuje wyjść poza teren.
Ale i tak wolę dom z podwórkiem. Zresztą mam w planach trochę więcej psów I lubię tworzyć psie budy :]
Offline
Moje siedza na podwórku i jak sie powie do niech to co idziemy na spacerek? to jest taki szał że sie nie d aich uspokoić a jak już idą na ,,spacerek" to cieżko pracują bo ciagną sanie i doskonala sztukę słuchania poleceń dotycząca skrętów no i oczywiscie po treningu jest zasłużona zabawa, Lukiego puszczamy w kagańcu takim paseczkowym i sobie biega a Colcik z racji tego ze ucieka jest na długiej lince, myśle ze jemu nie potrzeba już biegania bez smyczy bo to n głównie ciagnie sanki a Luki sie troszkę obija ale za to Colt ma rekompensate na wybiegu gdzie moze harcować dowoli bez smyczy ale popieram że ogród nie wystarcza, bo jak sie znudza nim wyszukuja rózne rzeczy zeby go zdewastować albo gdzieś sie podkopać
Offline
Ja jestem też za ogrodem z tego względu, że pies może się załatwić kiedy potrzebuje, a nie wtedy kiedy właściciel ma czas go wyprowadzić. Bo w końcu pies wychodzi na dwór nie tylko po to żeby biegać Są jeszcze sprawy "wyższe"
Offline
hehe jak to pięknie zostało ujęte sprawy ,,wyższe "
Offline
Mój pies postanowił zostać psem podwórkowym. Żeby zawołać ją do domu trzeba długo nakłaniać, a najlepiej wysłać specjalne zaproszenie Nawet na noc nie chce przychodzić, wręcz muszę ją na siłe zaganiać. A wzrok ma wtedy taki jakby chciała powiedzieć "Nie jestem psem do trzymania w mieszkaniu"
Offline
Hehe mam to samo Mój Demon ostatnio nie chce spać w domu , woli spać na podwórku ewentualnie w ganku.Ale żeby łaskawie wszedł z podwórka choćby do tego ganku to albo trzeba go wciągać ,kusić jakimś jedzeniem,lub prosić około 10minut żeby wszedł
Offline