HASZCZAKI

Syberian Husky - nasz ulubieniec

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

#16 2011-03-02 23:32:08

COLT

Użytkownik

1812817
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2008-07-05
Posty: 624
Punktów :   

Re: Agresja w stosunku do wlasciciela

Swisiu poczytaj to proszę a na pewno pomoze Tobie i Diego

http://sforahusky.pl/component/content/ … -oper.html

http://www.bialypies.pl/


http://www.wilddogsteam.cba.pl

"Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego" - Josh Billings

Offline

 

#17 2011-03-03 11:16:01

 Oliv

Użytkownik

Skąd: Wadowice
Zarejestrowany: 2010-10-27
Posty: 123
Punktów :   

Re: Agresja w stosunku do wlasciciela

Nie przesadzajcie facet ma problem i nie wie co może zrobić. Skoro napisał na forum o tym co mu do głowy przyszło to powinniśmy mu powiedzieć co jak i dlaczego a nie zaraz naskakiwać że forum ma złą opinie bo ktoś jest w sytuacji w której nie bardzo widzi jakieś rozwiązanie które byłoby dobre i dla niego i dla psa. Nie są to może dobre pomysły ale chyba dobrze że napisał o tym a nie wcielał je w życie bez konsultacji z kimś kto się trochę na tym zna.


Posiadanie psa jest jak tęcza.
Szczenięta są radością na jednym jej końcu.
Stare psy są skarbem na drugim.

Offline

 

#18 2011-03-03 12:01:07

 haszczak

Administrator

5788206
Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2008-04-22
Posty: 1232
Punktów :   
WWW

Re: Agresja w stosunku do wlasciciela

Właśnie, w tym sęk. Trzeba ludzi odciągać od takich metod, ok...jak najbardziej. Jednak zostaliśmy obrażeni i stwierdzenie, że na tym forum namawia się do łamania praw zwierząt trochę mnie zdenerwowało. Nie podoba mi się oczernianie forum (czyli w sumie nas wszystkich) po postach jednej osoby, która fakt faktem nie podała dobrych propozycji. Ale to jeszcze nie powód, żeby mieszać całe forum z błotem 


"Kto raz przygarnie Husky, albo nigdy nie powtórzy tego błędu, albo będzie miał ich całą gromadkę."

Offline

 

#19 2011-03-03 13:08:34

 Oliv

Użytkownik

Skąd: Wadowice
Zarejestrowany: 2010-10-27
Posty: 123
Punktów :   

Re: Agresja w stosunku do wlasciciela

Osoba która tak napisała musiała być po prostu ... ehem...  walnięta (mówiąc delikatnie). Wygląda po prostu na to że przeczytała tylko co napisał Swisiu i dalej sie już czytać nie chciało. Moim zdaniem nie ma się co przyjmować jeśli napisała ta "inteligentna" osoba adres forum to jeśli ktoś wejdzie i poczyta to sam stwierdzi jaka jest prawda więc ja nie widzę problemu.
Nikt nie łamie żadnych praw zwierząt a małe pacnięcie w nos (jeśli o to chodzi) nie zaszkodzi nikomu. BO TO NIE JEST BICIE! Nikt was nigdy nie pacnął w ucho albo głowę? Jeśli tak się komuś kiedyś stało to dlaczego nie poszliście na policję? Wyśmiali by was! (mówie o tych którzy uważają że takie metody oznaczają znęcanie sie nad zwierzętami) Nie raz przy zabawie z psem pewnie nie raz każdy właściciel uderzył pupila nie chcący dwa razy mocniej bo piesek skacząc wokoło sam się nadział na rękę i nie robi się z tego problemu bo przecież takie rzeczy się zdarzają nawet kiedy rodzic bawi się z własnym dzieckiem nieraz przypadkiem zrobi mu niechcący krzywdę.
Mojemu Rokiemu takie pacnięcie nie robi problemu bo nawet wtedy nie ucieknie. A dzięki temu zrozumiał co znaczy słowo "NIE" więc teraz nawet nie trzeba używać tej metody. Większym problemem dla mojego haszczaczka to koty które nie pozwalają sie dotykać zębami i nie raz go w nos pazurem dziabły. A szczerze to chyba nawet to mu nie przeszkadza bo ciągle robi to samo i skacze naokoło kota który tylko mierzy pazurem żeby mu przywalić w noc a ten mój baran uważa to za świetną zabawę.

Daj mi adres tego forum gdzie tak napisano bo ja jestem w nastroju bojowym dzisiaj i z miła chęcią sobie przeprowadzę ciekawą rozmowę.


Posiadanie psa jest jak tęcza.
Szczenięta są radością na jednym jej końcu.
Stare psy są skarbem na drugim.

Offline

 

#20 2011-03-03 19:27:46

 toluca

Użytkownik

3417426
Zarejestrowany: 2010-12-19
Posty: 261
Punktów :   
WWW

Re: Agresja w stosunku do wlasciciela

A o co tak właściwie chodzi? Bo zaczęłam się martwić, że może ja coś źle napisałam

Offline

 

#21 2011-03-03 20:37:05

 swisiu

Użytkownik

2824100
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-06-20
Posty: 63
Punktów :   
WWW

Re: Agresja w stosunku do wlasciciela

O jaaaa ale sie zrobilo zamieszanie   czy wy nie macie poczucia humoru ? albo mysliscie ze jestem stukniety niektore sposoby rzucilem z glupa bo tak mi wpadlo do glowy i nie mozna tego brac na serio...


Widac czasem nie mozna o cos pytac jak ma sie problem, lub luzno wypowiadac.....................

Jak mam byc szczery to zaluje ze wogule zaczolem watek to forum widac jest tylko do wrzucania zdjec, zawsze jak cos napisze to jest problem... A moze mam trudnosci z wyrazaniem mysli slowami ? nie wiem, ale ciekaw jestem za co teraz zostane zjechany

tak mysle zeby wogule usunac konto... tylko po co jak google i tak lyka wszystko haszczak sory ale nie mialem zamiaru promowac przemocy nie jestem jej zwolennikiem !!!!!  ale w tylek mu sie nalezalo dziabnol mnie prawie do kosci na dobre 5mm a kly ma ostre ciekaw jestem jak wyglada metoda pozytywna w takim wypadku ? duzo bylo by tu pisac ale nie chce mi sie wole isc z diegiem na spacer narazie

Offline

 

#22 2011-03-03 21:59:50

 haszczak

Administrator

5788206
Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2008-04-22
Posty: 1232
Punktów :   
WWW

Re: Agresja w stosunku do wlasciciela

Swisu, nie musisz usuwać konta...jeśli :rzuciłeś z głupa" (jak to określiłeś) to następnym razem sprecyzuj albo puść emota () bo faktycznie ktoś mógł pomyśleć, że chcesz na psa pułapki zastawiać i sprawić mu ból a to już nie jest humanitarne. I dlaczego uważasz, że zawsze jak coś napiszesz to jest problem? Czy ktoś tu po Tobie jechał? Nie sądzę...próbujemy tu sobie pomagać i rzucać konkretne argumenty bo każdy może mieć inne poglądy ale chyba nie jest tu tak źle?

Nie chcemy problemów bo to nie jest miejsce gdzie jedzie się po wszystkich za wszystko (jak na niektórych forach). Stworzyłam to forum, żeby ludzie tacy jak my mogli usiąść, pogadać i podzielić się swoimi radościami i troskami związanymi z naszymi psami...i niech tak zostanie....


"Kto raz przygarnie Husky, albo nigdy nie powtórzy tego błędu, albo będzie miał ich całą gromadkę."

Offline

 

#23 2011-03-04 09:21:55

 Oliv

Użytkownik

Skąd: Wadowice
Zarejestrowany: 2010-10-27
Posty: 123
Punktów :   

Re: Agresja w stosunku do wlasciciela

Swisiu rozumiem że potrzebujesz pomocy i że nie wszystko co napisałeś było na serio. Nie wiem co za inteligencja zjechała to forum że promujemy znęcanie się nad zwierzętami ale widać nie przeczytała ta osoba całości wątku. Moim zdaniem nie ma się co przyjmować bo nikt inteligentny po przeczytaniu tego nie stwierdzi że my tu przemoc promujemy.


Posiadanie psa jest jak tęcza.
Szczenięta są radością na jednym jej końcu.
Stare psy są skarbem na drugim.

Offline

 

#24 2011-03-04 15:32:47

dosia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-03-04
Posty: 2
Punktów :   

Re: Agresja w stosunku do wlasciciela

haszczak napisał:

Nie ma się tu rozpisywać, pies po prostu wszystkich Was zdominował i to Wy jesteście niżej w hierarchii...polecam książkę  Jan Fennell "Zapomniany język psów". Jest tam kilka zasad dzięki którym można wszystko jeszcze odwrócić. No i wiedz, że bicie psa i męczenie zawsze daje odwrotny skutek

Haszczak, Twoja ekspertyza jest rodem ze średniowiecza wiedzy o psach, tak samo jak polecane przez Ciebie lektury.
Psy to nie wilki, a tzw. teoria stada, nawet w przypadku wilków, to melodia dalekiej przeszłości. Nawet jej twórca, J. Fisher wycofał się z tego pomysłu pod koniec swojego życia (co miało miejsce ponad 15 lat temu!).

Polecam książkę Jean Donaldson "Człowiek i pies. Jak żyć zgodnie pod jednym dachem" (można zmówić np. tutaj: http://wysylkowa.pl/ks803314.html)

A póki co można sobie poczytać ten fragment wspomnianej wyżej książki: http://pies.onet.pl/4580,13,17,mit_domi … tykul.html

Kto bardziej ufa rodzimym autorytetom, może sobie poczytać tutaj: http://pies.onet.pl/13,11396,41,co_z_ta … tykul.html
i jeszcze tutaj: http://pies.onet.pl/13,13884,41,mit_dom … tykul.html

Swisiu, czy we wczesnym dzieciństwie wyrywałeś muchom skrzydełka? Dręczyłeś żaby? Zastanów się nad swoim zachowaniem, chłopcze.
Pies to jest żywa istota, odczuwa ból i strach. Twój pies panicznie się Ciebie boi, a sądząc z tego, co piszesz, nie można mu się wcale dziwić. Jeśli o mnie chodzi, to nie powierzyłabym Ci nawet pluszowego misia, bo wydłubałbyś mu pewnie oczka i powyrywał łapki. A co dopiero żywe stworzenie. Powinien się Tobą zająć psycholog. Zanim będzie za późno i będzie musiał się Tobą zajmować prokurator.


"Cała wiedza, suma wszystkich pytań i wszystkich odpowiedzi zawarta jest w psie" - Franz Kafka

Konsultant - psycholog zwierząt

Offline

 

#25 2011-03-04 18:30:01

 haszczak

Administrator

5788206
Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2008-04-22
Posty: 1232
Punktów :   
WWW

Re: Agresja w stosunku do wlasciciela

Ze średniowiecza czy nie, kwestia sporna. Ekspertyzą bym tego nie nazwała gdyż nie jestem specjalistą. Jest to po prostu opinia moja i wielu hodowców. Co do lektury - niejednej osobie pomogła, także i mnie.
Co do Swisiu? Jeśli chce się coś zmienić to chyba lepiej trafić do człowieka konkretnymi argumentami a nie prostą "jazdą po kimś"...


"Kto raz przygarnie Husky, albo nigdy nie powtórzy tego błędu, albo będzie miał ich całą gromadkę."

Offline

 

#26 2011-03-04 18:55:21

 swisiu

Użytkownik

2824100
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-06-20
Posty: 63
Punktów :   
WWW

Re: Agresja w stosunku do wlasciciela

dosia napisał:

Swisiu, czy we wczesnym dzieciństwie wyrywałeś muchom skrzydełka? Dręczyłeś żaby? Zastanów się nad swoim zachowaniem, chłopcze.
Pies to jest żywa istota, odczuwa ból i strach. Twój pies panicznie się Ciebie boi, a sądząc z tego, co piszesz, nie można mu się wcale dziwić. Jeśli o mnie chodzi, to nie powierzyłabym Ci nawet pluszowego misia, bo wydłubałbyś mu pewnie oczka i powyrywał łapki. A co dopiero żywe stworzenie. Powinien się Tobą zająć psycholog. Zanim będzie za późno i będzie musiał się Tobą zajmować prokurator.

NIE ROZPEDZILAS SIE ZA BARDZO ?? czy ja gdzies napisalem ze znecam sie nad psem ?  czy klaps w tylek to jest znecanie ?? otrzasnij sie troche !!  widocznie nie przeczytalas wszystkiego !! 

Haszczak usun ten watek to jest bez sensu !! szybciej sam rozwiazalem problem

Z diegiem sobie poradzilem za pomoca karmienia z reki w tym miejscu co sie chowal, juz chyba nie ma zamiaru gryzc bo teraz sprawdza czy cos mam dla niego jak go chce zabrac. Dalej woli siedziec w pokoju matki na noc ale zaczol ostatnio wracac do mnie jak sie klade spac.

Dosia a tak wogule to "chlopcy" u szewca gwozdzie prostuja. Ewentualnie chowaja sie w krzakach z radarem ;-)

Ostatnio edytowany przez swisiu (2011-03-04 19:02:38)

Offline

 

#27 2011-03-04 19:14:50

 swisiu

Użytkownik

2824100
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2010-06-20
Posty: 63
Punktów :   
WWW

Re: Agresja w stosunku do wlasciciela

A misiem mozemy sie zajac z diegiem :]  tylko odrazu mowie ze oczka mu wydlubie na przywitanie zeby diego czasem ich nie zjadl   5 minut i z misia zostanie szmata i kupa waty

A ta wogule to nowych klientow ktos tu szuka

Ostatnio edytowany przez swisiu (2011-03-04 19:15:10)

Offline

 

#28 2011-03-04 19:20:47

 haszczak

Administrator

5788206
Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2008-04-22
Posty: 1232
Punktów :   
WWW

Re: Agresja w stosunku do wlasciciela

Jeśli problem rozwiązany to ok...wątku nie usunę ponieważ podobają mi się Twoje ostatnie posty  :rock

A tak na poważnie, jak ktoś tu zacznie ostro "jechać" to się usunie, póki co panuję nad sytuacją


"Kto raz przygarnie Husky, albo nigdy nie powtórzy tego błędu, albo będzie miał ich całą gromadkę."

Offline

 

#29 2011-03-04 21:08:35

pelaodrudego

Użytkownik

Zarejestrowany: 2011-03-02
Posty: 1
Punktów :   

Re: Agresja w stosunku do wlasciciela

Witam wszystkich !
na początek chcę zaznaczyć, ze nie jesteśmy tu (Dosia i ja) w roli plutonu egzekucyjnego.
Zależy nam bardzo na dobru psów, pozytywnych relacjach pies-człowiek i myślę, że Wam też.
Ja miałam cale życie psy. Od kiedy zetknęłam sie z huszczakami nie chcę żadnych innych. Wiedzialam co nie co o tej rasie przed nabyciem psa ale na serio zainteresowalam się, zacżęłam czytać, jak doszła sunia.
Jestem swirnięta na punkcie tej rasy, owszem ale dlatego, że sa to psy bardzo wrażliwe, inteligentne, pomyslowe, spostrzegawcze (chociaż często udaja, ze nie wiedzą o co chodzi),nieagresywne, jak wiecie tez niezależne.
Niestety często traktujemy jak utarło się przez lata, tzw. szkoleniem negatywnym, myśląc, że klapsy, zakazy lub bardziej radykalne metody wymuszą posluszeństwo. Mamy zokodowane w głowach co pisano i nadal niestety funkcjonuje na temat "dominacji", "przywodztwa w stadzie" i "hierarchii". Nic bardziej błędnego.
Osobom, ktore chcą  zrozumieć pewne zachowania, poprawić swoje relacje z psem radze zacząć od portalu psy24, zapoznac się z terminem "szkolenie pozytywne", poczytać o rasach pierwotnych i ...próbowac zrozumieć swojego towarzysza.
Im bardziej będziecie łagodni i cierpliwi, zaręczam, że Wasze psy beda "grzeczniały" w oczach !!!

Ostatnio edytowany przez pelaodrudego (2011-03-04 21:10:08)

Offline

 

#30 2011-03-04 21:16:40

 toluca

Użytkownik

3417426
Zarejestrowany: 2010-12-19
Posty: 261
Punktów :   
WWW

Re: Agresja w stosunku do wlasciciela

Ja dodam tylko, że zgadza się, pies to nie wilk. Ale tylko dlatego, że prawdopodobnie pies nie pochodzi od wilka, tylko obaj mają poprostu wspólnego przodka. I żeby nie było, ja tej teorii nie wymyśliłam. Ale to nie oznacza oczywiście, że w psach nic z wilka nie ma. Owszem jest. I to czasem więcej niż się widzi. Mój mały kundelek uświadomił mi to jakieś 8 lat temu. Zachował się w sposób w jaki nikt by go nigdy nie podejrzewał

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl