Syberian Husky - nasz ulubieniec
Witam wszystkich!
Ja niestety nie mogę chwalić się pierwszym zdjęciem mojego pieska
W dniu kiedy mój chłopak przyprowadził go do domu piesek wyglądał tragicznie
i przyznaje,że wyobrażałam sobie przepięknego małego puszystego szczeniaczka
a zobaczyłam zaniedbanego ,zapchlonego z ogromnym guzem ropnym na karku,
licznymi ranami i brakiem sierści na uszkach maluszka... Piesek był głodny, zastraszony
i miał strasznie smutne oczka. Serce pękało jak na niego patrzyłam i wiedziałam,że
to co przeżywała ta mała istotka nim trafiła do nas było tragedią...
Po rozmowie z chłopakiem dowiedziałam się,że wziął go ponieważ wszystkie inne szczeniaki
były wesołe i takie szczęśliwe, a On przeżywał koszmar... Już po pierwszej wizycie u weterynarza
postanowiłam coś z tym zrobić i udać się do dziewczyny która nam go sprzedała,
ale unikała kontaktu i w końcu sobie odpuściłam...
Tak wyglądał mój Diego pierwszego dnia
A tak wyglądał już po paru dniach ( może nie doszedł do siebie jeszcze,ale był taki szczęśliwy:)
No a teraz moja pociecha już jest całkiem spora i wygląda tak
Mam jeszcze pytanie... W jakim wieku husky osiąga swoją maksymalną wielkość? Bo mój ma prawie 6 miesięcy i jest jakiś taki naprawdę mały...
Offline
Witamy Ciebie i Twojego ślicznego psiaka Jeszcze urośnie...ale husky wcale nie są duże, to psy średniej wielkości.
Offline
Fajny psiak dobrze że trafił w wasze ręce szkoda jednak że z pseudohodowli (bo to widać ewidentnie po pierwszym zdjęciu w jak strasznych warunkach musiał zyć aż mnie serce boli ) Ja bym na waszym miejscu zgłosiła tą dziewczynę na policje lub straż miejską, bo podejrzewam ze u niej dalej interes kwitnie mimo wprowadzonego zakazu od tego roku kupna i sprzedazy zwierząt bez rodowodów.
A zapytam z ciekawości ile ta dziewczyna sobie zażyczyła za takiego psiaka?
Offline
Ja kupiłam go pod koniec 2011 za 400zł i wtedy chyba było to jeszcze legalne,
ale mimo tego,że zaniedbała mojego Skarba to zażyczyła sobie tyle za niego
ile ludzie którzy dbali o szczeniaki i je szczepili i odrobaczali...
A co do tego jak rośnie to nadal się niepokoję bo minęły kolejne 2 miesiące,a
On dalej wydaje mi się mały:( za mały niby weterynarz mówi,że wszystko z nim ok,
ale ja i tak się martwię... Mam nadzieję,że po prostu jestem przewrażliwiona,a On rośnie jak powinien:)
Offline
W pewnym momencie może tak pójść w górę że się przerazisz jak szybko rośnie ale może być tez z tych mniejszych psiaków. Suczka mojego kolegi jest już dorosła a wygląda jak szczeniak dalej także nie ma się co martwić
Offline