HASZCZAKI

Syberian Husky - nasz ulubieniec


#1 2012-06-24 12:45:10

Rosenberg

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-06-24
Posty: 12
Punktów :   

Szczepienia szczeniaka i gestia kwarantanny

Witam,
Tak jak w temacie posiadam pytanie nurtujące kwestii sczepień i wynikającej z nich kwarantanny.
Ostatnio pojawiła się szansa o zaopatrzenie domostwa w szczeniaka Husky'ego.Czytając różne fora dowiedziałem sie że pieska powinna obowiązywać kwarantanna.Dochodząc do sedna sprawy,posiadam już w domu bezrasowego psiaka który niestety nie był nigdy szczepiony prócz szczepionki na wściekliznę.Czy jeżeli zaopatrzę się w młodego Syberiana któremu chciałbym zafundować wszystkie szczepionki,będę musiał odseparować go od drugiego psa na czas kwarantanny ? Przyznam że to dość istotne bowiem nie chce skazać któregoś z psów na przykre powikłania z tego powodu.
Dziekuję z góry za odpowiedź

Ostatnio edytowany przez Rosenberg (2012-06-24 12:48:16)

Offline

 

#2 2012-06-24 17:05:01

 toluca

Użytkownik

3417426
Zarejestrowany: 2010-12-19
Posty: 261
Punktów :   
WWW

Re: Szczepienia szczeniaka i gestia kwarantanny

Kiedy ja brałam szczeniaka też miałam już starszego psa, który był szczepiony jedynie przeciw wściekliźnie. Osobiście żadnej kwarantanny nie robiłam. Ale to już zależy od Ciebie. Jeśli się obawiasz, możesz psy odseparować od siebie.
Z reguły nowo narodzonych dzieci też się nie oddziela od starszego rodzeństwa Bo to by była separacja na lata, zanim wszystkie szczepienia by otrzymało

A zamierzasz brać szczeniaka z hodowli czy z pseudo? To też ważne. Bywa że pieski z pseudo są w niezbyt dobrym stanie zdrowotnym, osłabione itp.

Offline

 

#3 2012-06-24 17:19:47

Rosenberg

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-06-24
Posty: 12
Punktów :   

Re: Szczepienia szczeniaka i gestia kwarantanny

Przyznam że szczeniak rodowodu nie posiada.Mimo wszystko oboje z rodziców to rasowe Siberiany a w miocie pojawiały się szczeniaki z cechami typowymi tylko dla rasy husky (tzn. różnica koloru oczu.)Z słabym stanem zdrowotnym liczę sie od początku (Bywa że i rodowodowe egzemplarze cierpią na bolesne przypadłości które niekoniecznie muszą oznaczać dyspazje stawów)Dlatego też starając sie być już przygotowanym na wszystko zadałem takie pytanie
Dziekuje serdecznie za odpowiedź

Offline

 

#4 2012-06-24 18:18:35

 toluca

Użytkownik

3417426
Zarejestrowany: 2010-12-19
Posty: 261
Punktów :   
WWW

Re: Szczepienia szczeniaka i gestia kwarantanny

Nie chodziło mi o kwestie genetyczne. Ale o to jak szczenięta są traktowane (złe warunki chowu, złe żywienie itp). Często zdarza się, że szczeniaki są po prostu zabidzone, co wpływa negatywnie na odporność młodego organizmu.

Dwukolorowe oczy miewają również np. owczarki australijskie. Osobiście znam też dwa kundelki.

Offline

 

#5 2012-06-24 18:54:33

Rosenberg

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-06-24
Posty: 12
Punktów :   

Re: Szczepienia szczeniaka i gestia kwarantanny

Na złe warunki akurat nie mogą narzekać.Znajomy hoduje kilka ras i dba mocno o warunki w jakich żyją

Co do oczu-Faktycznie,nie doczytałem o tym fakcie kundelków z takowym zespołem niestetety nigdy nie widziałem.

Chciałbym przy okazji zapytać (By nie zakładać już ntego tematu) czy są określone restrykcje wiekowe określające kiedy młody szczeniak może uczyć się podstawowych komend typu "zostań" "siad" itp. ?

Ostatnio edytowany przez Rosenberg (2012-06-24 19:47:31)

Offline

 

#6 2012-06-24 19:55:39

 toluca

Użytkownik

3417426
Zarejestrowany: 2010-12-19
Posty: 261
Punktów :   
WWW

Re: Szczepienia szczeniaka i gestia kwarantanny

Hoduje? Pisałeś, że pies nie ma papierów. Więc jest co najwyżej pseudo hodowcą. Czyli rozmnaża zwierzęta dla zysku.

Podstawowych komend dobrze jest uczyć jak najwcześniej. Zwłaszcza, że z komendami "zostań" lub "do nogi" może być kłopot

Offline

 

#7 2012-06-24 20:56:17

Rosenberg

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-06-24
Posty: 12
Punktów :   

Re: Szczepienia szczeniaka i gestia kwarantanny

Ano nie ma papierów.W sumie sam nie wiem jak to określić czy nazwać.Znajomy lubi psy (posiada bodajże 3 rasy) i czasami szczeni.O dziwo akurat tym razem miałem szczęście załapać się na jednego szczeniaka

Offline

 

#8 2012-06-26 10:32:06

COLT

Użytkownik

1812817
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2008-07-05
Posty: 624
Punktów :   

Re: Szczepienia szczeniaka i gestia kwarantanny

No to szkoda że znajomy tak robi, jest nieodpowiedzialny i własnie niestety przez takie osoby SH potem maswo sa porzucane i oddawane do schronisk bo ludzie biara je na wygląd. No i co tam wydać 400zł łatwo przyszło łatwo poszło a jeśli już ktoś daje 1500zł to szanuje tego psa bo to nie małe pieniądze. Niestety taka prawda ludzie jeśli za coś nie zapłacą dużo to tego nie szanują. A pseudohodowcom mówię NIE, bo wątpię żeby się taka osoba interesowała każdym szczeniakiem co się z nim dzieje. Hodowca który sprzedał szczęnięta w jakiś sposób nawet minimalny interesuje się tymi psiakami. Mam nadzieję tylko że wiec na co się zdecydowałeś i liczysz się z cięzkim charakterkiem Husky i ewentualnymi zniszczeniami
p.s. Ja też lubię psy ale ich nie rozmnażam bo niestety nie maja papierów (są ze schronu, jeden kupiony kiedyś właśnie niestety za 400zł ale wszystkie wykastrowane i wysterylizowane). A kiedyś planuję założyć hodowlę z prawdziwego zdarzenia

A co do szczepień psiaka trzeba na pewno zaszczepić na noswówkę, zakaźne szczepienia też no i odrobaczenie to podstawa!!


http://www.wilddogsteam.cba.pl

"Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego" - Josh Billings

Offline

 

#9 2012-06-26 11:08:46

 toluca

Użytkownik

3417426
Zarejestrowany: 2010-12-19
Posty: 261
Punktów :   
WWW

Re: Szczepienia szczeniaka i gestia kwarantanny

COLT napisał:

A kiedyś planuję założyć hodowlę z prawdziwego zdarzenia

Też miałam kiedyś takie plany, ale na innym forum skutecznie wybili mi ten pomysł z głowy
Na pewno będę starała się kupić kiedyś pieska z linii sportowej. To będzie prawdziwe wyzwanie
A szczeniaka z pseudo nigdy nie kupię. Wolę adoptować.

Offline

 

#10 2012-06-26 16:16:34

Rosenberg

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-06-24
Posty: 12
Punktów :   

Re: Szczepienia szczeniaka i gestia kwarantanny

Przyznam szczerze że w tym przypadku bardziej zależy mi bardziej na psie niż na rasie ^ ^

COLT napisał:

Mam nadzieję tylko że wiec na co się zdecydowałeś i liczysz się z cięzkim charakterkiem Husky i ewentualnymi zniszczeniami

O Syberianach,ich charakterze,nawykach i zasadach wychowania dokształcam sie od już prawie dwóch miesięcy a i sądzę że w praniu wszystko będzie inaczej wyglądać bowiem na chwile obecną,mam przed sobą tylko teorię
Liczę się z każdym wariantem,dlatego i pytam o kwestie na których odpowiedzi nigdzie nie znalazłem.Przede wszystkim pierwszą rzeczą prócz szczepień jaką muszę zafundować mojemu psu to zestaw gryzaków by owe zniszczenia zminimalizować xd

COLT napisał:

Hodowca który sprzedał szczęnięta w jakiś sposób nawet minimalny interesuje się tymi psiakami.

Co do róźnic z hodowli czy też pseudohodowli o których mówisz akurat miałem złe doświadczenia,bowiem było mi dane spotkać hodowce któremu bardziej zależało na sprzedaży zwierzaka i grubej gotówce na nim zarobionej niźli znalezieniu mu odpowiedniego domu...

toluca napisał:

A szczeniaka z pseudo nigdy nie kupię. Wolę adoptować.

Po części się zgadzam jednak mam wrażenie,iż jeśli psiak z pseudohodowli nie znajdzie właściciela najczęściej spotka go takie samo przeznaczenie jak te inne-schronisko (Ew. jeśli mowa o radykalniejszych przypadkach pseudohodowli,sznur tudzież inna drastyczna metoda pozbycia sie niechcianego towaru...)

Zwykłem twierdzić iż czy to Siberian czy tez nie,z hodowli czy też z pseudo,to żywe zwierze które powinno znaleźć dobry dom i ma do tego takie same prawo jak każdy inny pies czy wszelakie zwierzę domowe.Mam nadzieje że uda sie mi stworzyć taki dom dla przyszłego,kolejnego domownika

Mam także nadzieje że w razie kolejnych pytań będę mógł liczyć na waszą drobną podpowiedź ^^

pozdrawiam

Ostatnio edytowany przez Rosenberg (2012-06-26 16:16:57)

Offline

 

#11 2012-06-26 16:45:27

COLT

Użytkownik

1812817
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2008-07-05
Posty: 624
Punktów :   

Re: Szczepienia szczeniaka i gestia kwarantanny

"Przyznam szczerze że w tym przypadku bardziej zależy mi bardziej na psie niż na rasie ^ ^"

Z tym że jeśli faktycznie chciałeś SH to po to są hodowle że jesteś pewien w 99% charakteru tego psa, wiesz czego się możesz spodziewać, bo po to jest tworzony wzorzec rasy żebyś mógł mieć psa odpowiadającego temu wzorcowi. Eliminowane i nie rozmnażane są osobniki chore genetycznie. Psy się nie kojarzy przypadkowo i jest to zazwyczaj planowane i odpowiednio dobierane

Wiesz ja nie mówię że wszyscy Hodowcy sa super, ekstra bo wiadomo jacy ludzie są różni tak jak i hodowle są różne jesdne nastawione tylko na zysk inne na dobrą linie psów i renomę. Dlatego przed zakupem warto się dobrze zorientować, popytać ludzi przejść się na wystawy, poczytac fora itp

A owszem każde zwierze zasługuje na wspaniały dom, tyko trzeba pamietać ile tych zwierząt trafia w nieodpowiednie miejsca gdzie są głodzone, bite itp a też kiedyś urodziły sie w takie przydomowej ,,hodowli" a potem ktoś stwierdził że dla zysku też sobie taką założy...

Wstaw zdjęcia psiaka


http://www.wilddogsteam.cba.pl

"Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego" - Josh Billings

Offline

 

#12 2012-06-26 16:51:43

Rosenberg

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-06-24
Posty: 12
Punktów :   

Re: Szczepienia szczeniaka i gestia kwarantanny

Na pieska poczekać muszę jeszcze pare tygodni by skończył przynajmniej 8 tygodni i usamodzielnił się Kiedy tak sie stanie,nie omieszkam nie wstawić zdjęć

Offline

 

#13 2012-06-26 16:53:57

 toluca

Użytkownik

3417426
Zarejestrowany: 2010-12-19
Posty: 261
Punktów :   
WWW

Re: Szczepienia szczeniaka i gestia kwarantanny

Tu nie chodzi o papier, że pies jest rasowy. Prawdziwy hodowca kojarząc psy bierze pod uwagę jakieś konkretne cechy. Nie tyle wyglądu, co charakteru i przydatności.

Pseudohodowca kojarzy psy jak popadnie. Byleby sprzedać. Przecież wszystko co małe to słodkie, a czy jak urośnie będzie jakoś wyglądać i czy będzie zrównoważone psychicznie to już loteria. A wierz, że bardzo dużo zależy od genów. Np. jest duże prawdopodobieństwo, że psy od rodziców, którzy są płochliwi i wszystkiego się boją, też takie będą. Pseudo nie biorą tego pod uwagę, dopuszczają swoje psy bez względu na to czy się nadają do rozrodu czy też nie. A to jest niestety bardzo ważne.

Zarejestrowane hodowle też bywają nie takie jakie powinny być. Są hodowcy i hodowcy. Dlatego hodowli, z której nabędzie się psa, powinno się szukać z głową.

Jest różnica pomiędzy kupnem psa od pseudo a adopcją. Jeśli kupujesz, to pseudohodowca ma powód, żeby dalej rozmnażać psy, bo interes się kręci, chętni są. Tym samym wspierasz pseudohodowle. Po prostu dajesz im zarobić. To, że do Ciebie trafi pies, którego się nie pozbędziesz nawet jak okaże się kłopotliwy, to nie znaczy, że np. cztery pozostałe psy z miotu też trafią tak dobrze. Nie można myśleć tylko o psie, którego zabiera się do domu, trzeba myśleć o miocie jako o całości. Bo jeden w dobrych rękach, a cztery w nieodpowiednich, to musisz przyznać, że to kiepski wynik.

Gdyby ludzie przestali kupować to inni ludzie najnormalniej przestali by rozmnażać psy dla zarobku. Fabryki upadają gdy chętnych na towar nie ma.

Adoptowany pies jest raz - za darmo (a dla wielu ludzi kupujących od pseudo przecież liczy się głównie cena), dwa - wysterylizowany, trzy - ratujesz życie, które już raz (co najmniej) trafiło w nieodpowiednie ręce.

Cóż, dla mnie jest to duża różnica.

Offline

 

#14 2012-06-26 17:44:21

Rosenberg

Użytkownik

Zarejestrowany: 2012-06-24
Posty: 12
Punktów :   

Re: Szczepienia szczeniaka i gestia kwarantanny

toluca napisał:

Gdyby ludzie przestali kupować to inni ludzie najnormalniej przestali by rozmnażać psy dla zarobku. Fabryki upadają gdy chętnych na towar nie ma.

To fakt.Mimo wszystko wciąż zapominamy o pewnym drobnym prawie marketingowym które jasno mówi: "Najpierw musi być towar by stwierdzić brak na jego zapotrzebowanie" Mam na myśli to iż nawet jeśli pojawi się szansa na upadek pseudohodowli,szczeniakami których bagatela może być nawet ponad 12 nikt się nie zainteresuje.W efekcie,lądują w schronisku (lub też nie) gdzie dobrowolnie mogą znaleźć dom lub też nie (Bądźmy szczerzy,jeśli myślimy o schroniskach,myślimy także o przepełnieniu czworonogów jakie w nim panuje co oznacza słabe zainteresowanie adopcją).

Jeśli w taki sposób upadłoby przykładowo 10 pseudohodowli uzbiera nam się pokaźna liczba psów których nikt nie chce a w efekcie,są na tym świecie i potrzebują prócz schronienia także właściciela,który poświęci im tyle czasu i miłości na ile na prawdę zasługują.

To mniej więcej jak hakerstwo i własność danych osobowych w internecie-stworzony został precedens którego wyeliminowanie z systemu jest niezwykle trudne.Zdaje sobie sprawę że tak na prawdę z nim nie walczę jeśli jednak mogę choć po części pomóc choć jednemu czworonogowi-dlaczego tego nie zrobić ? Niestety,nie odpowiadam już za postępowanie i decyzje innych przyszłych właścicieli.Jak to kiedyś ktoś powiedział "Człowiek to najgorsze zwierzę"

toluca napisał:

Adoptowany pies jest raz - za darmo (a dla wielu ludzi kupujących od pseudo przecież liczy się głównie cena), dwa - wysterylizowany, trzy - ratujesz życie, które już raz (co najmniej) trafiło w nieodpowiednie ręce.

Dużo osób najczęsciej nie decyduje sie na psa ze schroniska z prostego powodu: "Pies już do kogoś należał.Przeszedł troche w życiu a ja boje sie użerać ze zwierzakiem który może mieć słabo znośny charakter"Wiadomo że są osoby w schronisku służące poradą w wyborze odpowiedniego psa co do właściciela jednak stereotyp bywa silniejszy od tego faktu.

Osobiscie zastanawiałem się długo nad schroniskiem.Mimo wszystko do najbliższego takowego miejsca mam ok. 50 km bowiem pochodzę z małej miejscowości.Na dodatek nie posiadam samochodu dlatego też zaniechałem tego pomysłu.

Cóż,i schronisko i pseudohodowla nie jest czymś perfekcyjnym dla zwierząt.Pozostaje mieć nadzieje że ludzie przede wszystkim dorosną do tego by mieć zwierzęta domowe...

Ostatnio edytowany przez Rosenberg (2012-06-26 17:45:25)

Offline

 

#15 2012-06-26 18:18:29

 toluca

Użytkownik

3417426
Zarejestrowany: 2010-12-19
Posty: 261
Punktów :   
WWW

Re: Szczepienia szczeniaka i gestia kwarantanny

Bo ludzie robią podstawowy błąd - myślą, że pies wychowany przez nich od szczeniaka będzie miał charakter taki jaki sobie wyobrażają. Jeśli potrafią wychować psa, to mają spore szanse. Ale każdemu psu, tak samo jak człowiekowi może coś odbić. I nieważne skąd będzie i przez kogo wychowany.

Mój najstarszy pies, pomimo że staraliśmy się go dobrze ułożyć (choć wtedy nikt z nas o tym nie miał zielonego pojęcia) i że to mały kundelek, ugryzł w swoim życiu już wiele osób, m.in. moją mamę, moją koleżankę i moje dziecko. Właściwie powinien zostać uśpiony, choć generalnie to nie jego wina, że my popełniliśmy błąd w jego wychowaniu.

Mój drugi pies z przypadkowego skojarzenia owczarka niemieckiego z dobermanem, mimo że wychowany przeze mnie od 6 tygodnia życia, fakt jest bardzo fajnym psem, ale nie przesadzając boi się nawet własnego bąka. Nie mówiąc już o torebkach foliowych, czarnych workach, wystawionym języku, balonie z gumy do żucia i wielu innych dziwnych rzeczach. Reaguje na te rzeczy ucieczką pod łóżko. Z powietrza jej się to wcale nie wzięło. Jej ojciec - doberman był prawie identycznym przypadkiem. Ale nie wiedziałam wtedy, że strach przed własnym cieniem może być dziedziczny. A szkoda.

Indy jest ze schroniska i reasumując, ma najlepszą psychikę z całej trójki. Nie gryzie i nie ucieka na widok gumy do żucia. Jedyna jej wada to nieposkromiony apetyt. Ale nie jest to groźne dla otoczenia


Dodam, że mam do schroniska ponad 100 km i też nie mam samochodu. Więc można dać radę.

Nie każdy musi chcieć psa ze schroniska, to zrozumiałe. Ale jak chce kupić szczeniaka, to naprawdę lepiej zbierać kasę choćby rok i kupić psa z hodowli niż dawać pseudo powód do dalszej produkcji.

Większość psów z pseudo i tak trafia po jakimś czasie do schroniska, ale póki się tego nie zatrzyma choć w jakimś stopniu to będą trafiać następne i następne. A tak ze zlikwidowanej pseudo trafi co najwyżej jeden miot. A z dobrze prosperującej powiedzmy z pięć miotów. Albo i więcej. Nadal widzę tu dużą różnicę.

Nie wszystkie psy nawet ze zlikwidowanej pseudo zostaną adoptowane, ale zawsze tak było, że dla większego ogólnego dobra, coś trzeba było poświęcić...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl