HASZCZAKI

Syberian Husky - nasz ulubieniec


#1 2008-05-13 09:31:17

minimini

Użytkownik

4415291
Zarejestrowany: 2008-04-28
Posty: 295
Punktów :   

CHODZENIE NA SMYCZY

A jak jest ze spacerami szczeniaka?
Od kiedy mozna pozwolic sobie na godzinne spacery?
Na smyczy chyba nuczy się chodzić od starszego...mam taką nadzieję Tylko obawiam sie by go nie przeforsować

Offline

 

#2 2008-05-13 10:27:33

 haszczak

Administrator

5788206
Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2008-04-22
Posty: 1232
Punktów :   
WWW

Re: CHODZENIE NA SMYCZY

Mona przy nauce chodzenia na smyczy była okropna, szarpała się i gryzła smycz. Yuka natomiast nawet nie zwróciła na nią uwagi.


"Kto raz przygarnie Husky, albo nigdy nie powtórzy tego błędu, albo będzie miał ich całą gromadkę."

Offline

 

#3 2008-05-16 22:55:56

Rashi

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-05-07
Posty: 215
Punktów :   

Re: CHODZENIE NA SMYCZY

moj na smyczy sie nigdy chodzic nie chcial nauczyc
ciagnial jak oszalaly...a teraz.....sie juz do tego przyzwyczailam i nie robi na mnie wrazenia;]
najlepsze jest jak zrobi kupe....to jest taki jeden sprint
albo jak widzi swoja kumpele.....
albo jak ktos z mojej rodzinki z nim wychodzi i przypadkowo mne zobaczy w oddali.....to jest masakra;/

Offline

 

#4 2008-05-16 23:04:30

minimini

Użytkownik

4415291
Zarejestrowany: 2008-04-28
Posty: 295
Punktów :   

Re: CHODZENIE NA SMYCZY

Mój chodzi wzorowo na smyczy, był juz nauczony jak go bralismy zatem nie znam tego problemu
Malucha będę uczyc od już   bo boje sie ze mi sie przecisnie maleństwp pod ogrodzeniem i go wyprowadzamy do ogródka na smyczce póki co,więc jak zacznie wychodzic na pożądne spacery to bedzie juz wiedział o co chodzi

Offline

 

#5 2008-05-17 01:08:42

 haszczak

Administrator

5788206
Skąd: Dolny Śląsk
Zarejestrowany: 2008-04-22
Posty: 1232
Punktów :   
WWW

Re: CHODZENIE NA SMYCZY

Rashi napisał:

moj na smyczy sie nigdy chodzic nie chcial nauczyc
ciagnial jak oszalaly...a teraz.....sie juz do tego przyzwyczailam i nie robi na mnie wrazenia;]
najlepsze jest jak zrobi kupe....to jest taki jeden sprint
albo jak widzi swoja kumpele.....
albo jak ktos z mojej rodzinki z nim wychodzi i przypadkowo mne zobaczy w oddali.....to jest masakra;/

Mona też jak się załatwi to leci jak oszalała, chyba jej lżej


"Kto raz przygarnie Husky, albo nigdy nie powtórzy tego błędu, albo będzie miał ich całą gromadkę."

Offline

 

#6 2008-05-17 13:02:10

monika i rika

Użytkownik

5164281
Skąd: Grudziądz
Zarejestrowany: 2008-05-01
Posty: 104
Punktów :   

Re: CHODZENIE NA SMYCZY

haszczak napisał:

Rashi napisał:

moj na smyczy sie nigdy chodzic nie chcial nauczyc
ciagnial jak oszalaly...a teraz.....sie juz do tego przyzwyczailam i nie robi na mnie wrazenia;]
najlepsze jest jak zrobi kupe....to jest taki jeden sprint
albo jak widzi swoja kumpele.....
albo jak ktos z mojej rodzinki z nim wychodzi i przypadkowo mne zobaczy w oddali.....to jest masakra;/

Mona też jak się załatwi to leci jak oszalała, chyba jej lżej

hahaaha
co te nasze psiaki maja?? maja Rika też tak robi

Offline

 

#7 2008-05-17 15:26:59

amarok

Moderator

Zarejestrowany: 2008-04-23
Posty: 486
Punktów :   

Re: CHODZENIE NA SMYCZY

A co to nowy wątek- toaleta?

Offline

 

#8 2008-07-09 16:52:56

COLT

Użytkownik

1812817
Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2008-07-05
Posty: 624
Punktów :   

Re: CHODZENIE NA SMYCZY

colt od małego umiał chodzic na smczy i teraz kiedy ma 4 mc nie ma problemu hehe ale czasem zdaza się ze łapie smycz i sobie ja gryzie cóz zrobić


http://www.wilddogsteam.cba.pl

"Pies jest jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego" - Josh Billings

Offline

 

#9 2008-07-10 12:30:13

Syber

Użytkownik

12951774
Skąd: Podlasie
Zarejestrowany: 2008-06-20
Posty: 36
Punktów :   

Re: CHODZENIE NA SMYCZY

Mój na chodzi na smyczy /linie amortyzowanej od młodości, bo smyczkę z " wyprawki" przegryzł w ciągu kilku minut. Z początku zawsze ciągnie aż się zmęczy. CZasami nawet po 300 m. Chodzenie przy nodze na mieście da się załatwić ale w terenie bezludnym chodzi sobie na 2-3 m liny ode mnie.

Offline

 

#10 2008-07-15 11:12:26

Rashi

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-05-07
Posty: 215
Punktów :   

Re: CHODZENIE NA SMYCZY

dlaczego na linie amortyzujacej?przeciez to bardzo nieporeczne i sluzy do treningow...

Offline

 

#11 2008-07-15 11:50:01

Syber

Użytkownik

12951774
Skąd: Podlasie
Zarejestrowany: 2008-06-20
Posty: 36
Punktów :   

Re: CHODZENIE NA SMYCZY

jest dosyć poręczna, BARDZO MOCNA- najmocniejsza jaką spotkałem w necie, mi służy i do treningów i do spacerów, jak chodzę gdzieś gdzie jest duzo ludzi daję więcej liny, tam gdzie niema ludzi całą, dzięki temu ze jest amortyzowana nie odczuwa się gwałtownych pociągnięć ani zbyt mocnego ciągnięcia.

Offline

 

#12 2008-07-15 12:02:46

AE

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-05-09
Posty: 181
Punktów :   

Re: CHODZENIE NA SMYCZY

Syber napisał:

jest dosyć poręczna, BARDZO MOCNA- najmocniejsza jaką spotkałem w necie, mi służy i do treningów i do spacerów, jak chodzę gdzieś gdzie jest duzo ludzi daję więcej liny, tam gdzie niema ludzi całą, dzięki temu ze jest amortyzowana nie odczuwa się gwałtownych pociągnięć ani zbyt mocnego ciągnięcia.

żeby się nie powtarzać poczytaj troszkę temat JAKA SMYCZ ? w Akcesoriach i wyposażeniu ...


swoją drogą zapamiętaj że nie ma rzeczy uniwersalnych, to co na trening nie bierzemy na spacer i odwrotnie.

Offline

 

#13 2008-07-16 11:58:38

Rashi

Użytkownik

Zarejestrowany: 2008-05-07
Posty: 215
Punktów :   

Re: CHODZENIE NA SMYCZY

no taaaakk.....poreczna......a jak jakis pies zaatakuje Twojego? zanim go przyciagniesz do siebie (a on bedzie latal jak sprezyna) to tamten Twojego solidnie pogryzie.....
ale juz wszystko bylo opisane w odpowiednim temacie, radze tam zagladnac

Offline

 

#14 2008-07-16 19:13:53

Syber

Użytkownik

12951774
Skąd: Podlasie
Zarejestrowany: 2008-06-20
Posty: 36
Punktów :   

Re: CHODZENIE NA SMYCZY

w moim przypadku przyciągnięcie psa jest bezproblemowe i jest kwestią sekund w miejscu najmocniejszej amortyzacji jest ręka, więc pies nie lata jak spręzyna. Dla mnie chodzenie z lina jest b. wygodne i bezproblemowe wszystko to kwestia uznania i przyzwyczajenia
co kto lubi.
ps. gdy widzę jakiegokolwiek psa ściągam go Sybera od razu do siebie i nie ma problemu
pzdr

Offline

 

#15 2008-09-10 13:43:05

Hasky

Gość

Re: CHODZENIE NA SMYCZY

Zgodzę sie z Syber lina amortyzujaca może być uzywana do prowadzenia,fakt faktem jest taki,że gdy moja mała psina pociągnie to ja odbieram na zwykłej smyczy całe jej szarpnięcie na barku dzis mnie mocno boli ten bark wiec dobrze,żeby takie cos stosować

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl