Syberian Husky - nasz ulubieniec
hmmm ja mam tylko poduszki zdemolowane .. i nie wiem czemu ale tylko te na których ja śpie... ostatnio pszyłapałam Hadesa jak "ssał" moją poduszke
Offline
Moi wszyscy znajomy maja hasiory w bloku albo kamienicy jedni maja nawet 3 hasiory, 2 koty, żółwia i rybki a maja 3 pokoje i to niewielkie i dają rade a Pamietaj suczka jest zawsze mniejsza niż pies Tylko musiałabyś ją wysterylizowac albo już wziaśc wysterylizowaną ze schroniska
Offline
agrypina napisał:
hmmm ja mam tylko poduszki zdemolowane .. i nie wiem czemu ale tylko te na których ja śpie... ostatnio pszyłapałam Hadesa jak "ssał" moją poduszke
Widać najbardziej są do Ciebie przywiązane!!!
Offline
COLT napisał:
Moi wszyscy znajomy maja hasiory w bloku albo kamienicy jedni maja nawet 3 hasiory, 2 koty, żółwia i rybki a maja 3 pokoje i to niewielkie i dają rade a Pamietaj suczka jest zawsze mniejsza niż pies Tylko musiałabyś ją wysterylizowac albo już wziaśc wysterylizowaną ze schroniska
Jeśli chodzi o schroniska to dzisiaj zaglądałem na "bezdomne szpice" psiaków jest sporo do adopcji haszczaków a jeszcze więcej malamutów
Offline
Pies/psy demolka ) Szkoda sofy, oj rozumiem ból. Mój skonsumował gumoleum. stwierdziłam, ok, młody wiek, nuda podczas mojej nieobecności, przebolałam. skończył demolować więc zakupiłam nową podłogę wymieniłam, spryskałam czymś tam na listwach zeby go nie korciło do konsumpcji 2 tygodnie fajnie, po 2 tyg wracam z pracy a na podłodze piękna dziura i pies z radością prezentujacy mi kawałek podłogi. zmiękły mi nogi, poszliśmy na spacer.
do tego na koncie ma 2 siodełka od rowera, praktycznie całą bieliznę domowników, młotek, śrubokręt, krzesła, wszelkie misie mają żywotność ok 15 min, i śmiem go podejrzewać o kabel antenowy (choć ponoć to zjadł kot). Dzieła w opcji wybiegany, więc do dziś nie wpadłam po co to mu ponadto co wyczytałam w jakimś artykule, ze gdy pies gryzie sobie coś wydzielaja mu się endorfiny. Nauczona doświadczeniem od czasu do czasu z porannego spaceru pozwalam przytargać patyk (o ile nie jest konarem), skutkuje nawet.
Ale ogólnie polecam spróbowac spryskać co droższe dla serca sprzęty gorzkim w smaku srodkiem, czynnosc powtarzać co jakiś czas bo jak wywietrzeje to pies niewiele sobie z tego smaku będzie robił.
No, witam.
Offline
Trochę odświeżę temat. Mój Psiak z kolei jest jak na razie grzeczny jeszcze mu się nie zdarzyło by jakiekolwiek meble obgryzał oprócz mojego fotela biurkowego ale też w niewielkim stopniu, żadnych butów nie tknie a wręcz potrafi przynieść jak chce iść na dwór, choć nie zawsze. Ostatnio się sam nauczył, nie wiem skąd, jak ma potrzebę to narobi nie na dywan czy w pokoju ale w łazience na kafelkach. Oczywiście tak się dzieje tylko w nocy gdy wszyscy śpią lub jak nikogo w domu nie ma, bo niestety czasem musi zostać sam. Wcześniej w nocy budził jak miał potrzebę. Tak się zastanawiam może ten okres gryzienia mebli itp dopiero przede mną on ma dopiero 4,5 miesiąca więc nie wiem.
Offline
Nasza najpierw zajęła się butami...jak zjadła część wersalki to miała więcej niż 4,5 miesiąca....więc wszystko przed Tobą
Offline
Użytkownik
Ja mam hasiorke i dwa koty i jesli chodzi o demolke to koty sa w tym dobre, zawsze jak mnie nie ma co zwala z szafy lub stolu no i drabia rogi wersalki,moim zdaniem jesli twoje psy maja sile na niszczenie kanapy to znaczy ze zamalo spalilas z nimi enegrii na dworze.Duzo ruchy na dworze,maly jescze nie moze trenowac ale dluga linka i na spacer albo z nim troche miegaj,roki itp a duzy rower,potem saniki...no i musza miec zabawki ale pamietak ze zabawki sie nudza wiec kup kolka i chowaj wymieniajac zawsze na cos innego
Offline