Syberian Husky - nasz ulubieniec
Ja też wyczesuję tony włosów (niestety) ale tylko u Mony (ma dłuższą sierść), Yuka natomiast tyle sierści nie gubi - wręcz wcale
Offline
jarson napisał:
Witam.
Mam takie pytanko, czy waszym haszczakom podczas linienia też wypada oprócz tego puchu ta pozostała sierść?
Moje suni garściami wychodzi i nie wiem czy to jest normalne.
jakiego puchu ? niebardzo rozumiem...
W jakikm Ona jest wieku że ma puch?
Mojemu wyłazi cała sierść garściami dosłownie,idąc na spacer widzę ślady gdzie mój King łaził wcześniej
Offline
Włos huskiego jest dwuwarstwowy: puchowy podszertek i włos okrywowy. Podszertek, którego pozbywają się husky jest kłębiasty, "czepny", przykleja się dosłownie wszędzie i jest go całe mnóstwo. Husky nie gubią bowiem pojedynczych włosów okrywowych przy zmianie szaty, tylko podszerstek "odpada" kępkami.
Offline
Aha czyli ten puch to miał być podszerstek
to oki choć mam wrażenie ,że u mojego wypadają zwyczajnie włosy garściami a podszerstek swoją drogą,własnie czepny do dywanu ubrań itp
Offline
Użytkownik
...teraz... my wszyscy domownicy mamy na sobie puch mimo ze kilka razy dziennie sprzatam i co pare dni leci czesanko psiurki
Offline
Moja Achajka właśnie zrzuca "futro" ale mam zamiar kupić zajefajne narzędzie do pozbywania się tego w czasie 3xszybszym: tzw FURMINATOR...rewelka poczytajcie w necie
Offline
tu macie linka do strony producenta
http://www.furminator.com/
Offline
ja juz mam koniec(prawie) ale jak wypadaly to w takich ilosciach ze oochoo,jak gdyby ktos skubal piora z kury,calymi pekami...hahaha
moja siostra powiedziala ze nawet gdyby jej ktos zaplacil to by nie miala takiego psa(chodzi o wlosy w mieszkaniu),ale ona nie rozumie mojej milosci...!!!
Offline
Nasze już też zgubiły sierść. Śmiałam się, że poduszki można napychać. Jakby się uparł to i kołdry
Offline
niestety nie ma takiego materiału który by nie wypuszczał tych kłaczków na zewnątrz
Offline
W tamtym roku Mona zrzucała całe lato a Yuka dopiero w sierpniu. W tym roku Yuka zaczęła zrzucać w lutym a Mona w marcu. Już sama się w tym gubię
Offline