Przyznam, że już się pogodziłam, że Blanka jest trochę "malamucia". Tak to jest jak sie kupuje psa z niepewnego źródła. A poza tym na spacerach jak spotykamy haszczaki to jednak jest różnica, w wielkości i futro jakieś ma obfitsze.
A propos, czy to normalne, że ona jeszcze nie nie zrzuca futra? Dodam, że mieszka na dworze.
I dziękuje za miłe komentarze.

Ostatnio edytowany przez anulka75 (2010-05-05 22:16:26)

Coś nakręciłeś. Cały rok po trochę lub wiele razy w roku linieją psy trzymane w mieszkaniach. Hasiory "podwórkowe" linieją dwa razy do roku obficie i nie ma takiej opcji, żeby nie było widać gubionego podszerstka.
U mnie jedna też jeszcze nie zrzuca, może przez naszą dziwaczną pogodę w ostatnim czasie

Szczerze to pojęcia nie mam ,swoich już nie pamiętam gdy były szczeniorami. Jednak wydaje mi się, że może to być prawdą gdyż piechu w okresie pierwszego roku się rozwija i widocznie nie ma jeszcze potrzeby zrzucania "młodego" podszerstka. Takie są moje przemyślenia a jak poszukasz dobrze w necie to pewnie coś znajdziesz. Powodzenia

Raczej tak

W dobrym sklepie sprzedawca podpowie Ci jaka szczotka jest najlepsza. Chociaż... czy jest jakaś recepta na leniącego się hasiora -  chyba nie
Ile razy byś nie czesała to i tak będą fruwały wszędzie (uroki posiadania takowego zwierzątka )

Dobranoc

Chyba zero

Zaopatrzylem sie w cos takiego (link ponizej) bo juz mnie nerwica bierze od wszedobylskiej siersci. Podszerstek usuwa idealnie tylko ze chyba jest to zbyt bolesne dla psiaka bo ucieka, gryzie hmmm i co teraz zrobic ? Dodam ze normalna szczotka tez nie lubi czesania ale nie az tak jak tym wynalazkiem.Siersc diega wychodzi klebkami ;( troche chyba za wczesnie w sumie nie ? (Psiak jest trzymany w domu)



http://allegro.pl/zgrzeblo-trymer-dla-p … 44033.html

tak wyglada do cos