Syberian Husky - nasz ulubieniec
Jak radzicie sobie ze swoimi psiakami podczas upałów??
Tzn. jak wasze psiaki się np. chłodzą??
Czy mają ochotę na spacery czy zabawę?
Ostatnio edytowany przez Luna (2008-06-08 11:14:43)
Offline
Mój z wywieszonym jęzorem ale idzie, biore mu wodę ma spacery
ale w najwiekszy upał tylko szuka cienia i przeciągów
Wczoraj chciałam go ochłodzic i wrzuciłam mu patyk do wody, ale nie wiem czy to było dobre, bo to był jego pierwszy raz i jak wskoczył to sie tak przestraszył,że odpuscił patyk i tak jakby się zdezorientował w tej wodzie...Juz myslałam ze ja będę skakać po niego,choć aż tak chłodzic to osobiście mi sie nie chciało
Offline
najlepsze metody chłodzenia:
1. Spacery przed wschodem słońca (latem) czyli ok 4-5 rano ( ja będę od jutra praktykował)
2. Rozwieszenie siatki maskującej ( wojskowa, używana do maskowania sprzętu, stanowisk, etc... - może być z demobilu) najlepiej gęstej nad kojcem ( jeśli takowy posiadacie) najlepiej na całej lub 3/4 powierzchni
3. no i oczywiście dostęp do świeżej, chłodnej wody ( i czystej) cały dzień
4. a i niepolecam w zadnym wypadku spacerów, treningów ani żadnych wyjść z psem bez potrzeby podczas pełnego słońca - może się to skończyć tragicznie i dla Was i piesków ( udar )
można jeszcze wykopać pieskowi (chyba ze sam juz to zrobil) dół wielkości "leżącego psa" gdzie będzie leżał - jest tam chłodno, poniewaz jest to w ziemi
jak cos jeszcze wymyślę dopiszę
pozdrawiam
Offline
My jeszcze dodatkowo włączamy wentylator (co i nam się w upały przydaje ) oraz moczymy je chłodną wodą
Offline
Pieski mamy w domu.
Najlepsze jest to, że młodsza kładzie się pod oknem w pełnym słońcu a zimą pod piecem. Starsza też tak miała ale jej przeszło, może Yuka też z tego wyrośnie
Offline
Nasza Luna też w zimę kładła się pod piecem pomimo iż zimą futerka to ona nabiera,ale teraz już jej przeszło.
Offline
Ja nie wiem...moj psiak l lata sobie po 3-4 h w upale z innymi psiakami......i zyje....oczywiscie mam 3 litry wody ze soba i staw niedaleko.....
ale coz....jezeli w gre wchodzi jakas fajna sucz to ten moze i w Egipcie po piachu latac :]
Offline
i to są syberyskie psy którym niestraszne -50 stopni hehe mój jak jest goraco wchodzi ze mna do małego basenu i siada sobie dupka i ja moczy albo nurkuje pyskiem niestety basenikujuz nie ma przebił gdyz wynalażł sobie zabawe ze bedzie łapą wylewał wodę i łapał ja pyskiem, i tak ja łapał ze złapał basen i przebił. Teraz poleguje na płytkach w łazience albo pod zacienionym orzechem.
Offline