Syberian Husky - nasz ulubieniec
Witam, ostatnio mój piesek zaczął obgryzać drzwi.
Weteryniarz mówi, że ma on ok. 3 lata, ale czy 3 letni piesek może tak sie zachowywać ?
Mam też problem czym zabezpieczyć drzwi jeśli się da, przed gryzieniem ?
Ostatnio edytowany przez Diego96 (2009-06-22 19:35:20)
Offline
Najprostsza metoda to posypanie pieprzem ale z drzwi pewnie się obsypie. Są preparaty, którymi spryskuje się powierzchnie i pies ich nie tknie. Popytaj u weta albo w zoologicznym
Offline
My też mamy poobgryzane drzwi Yuka je łapie zębami i otwiera myślę więc o wycięciu kwadrata w dolnej części ,żeby sobie przez niego wychodziła.
Co do wieku psa to haszczaki są wiecznymi dziećmi zawsze zachowują się jak szczeniaki
Offline
Użytkownik
Kurcze... My w drzwiach mamy już dziurę wielkości dwóch głów naszego psa... I trzeba wymienić...
Offline
Użytkownik
no wiesz, jakby nie patrzec racja... no ale jak to wygląda... coś się wymyśli żeby przestał gryźc;)
Offline
moja sunia drzwi nie gryzie ale lozko uwielbia,no i buty a przedewszystkim to moje rece sa jej ulubiona zabawka,ale jak ja tego oduczyc??
Offline
No...ja miałam ten sam problem z Achają, pogryzła 2 pary drzwi i trzeba było wymienić, nowe obiliśmy blachą...i...dała sobie spokoj - oczywiście nie od razu ale od roku jest spokoj.
Offline
Użytkownik
nasz Rokisław boi sie ruszac np suszarki do ubrań<boi sie żeby na niego nie spadla .....więc jak miałam problem 'drzwiowy' po prostu stawiałam ją przy tych drzwiach wychodzac z domu.... inna moja metoda to obsypywanie miejsc zagrożonych pieprzem dookoła.. pozatym zostawiam mu jakies zabawki np piłke tenisową,butelke plastikową w czyms smacznym w srodku albo wielką kosc.....żeby mial zajęcie...
Ostatnio edytowany przez kostka (2009-07-27 23:57:25)
Offline
Użytkownik
Zajra napisał:
moja sunia drzwi nie gryzie ale lozko uwielbia,no i buty a przedewszystkim to moje rece sa jej ulubiona zabawka,ale jak ja tego oduczyc??
moge powiedziec jedno napewno tak jak mi radzili nasi forumowicze.... piesunek musi czuc kto rządzi w domku....to działa!! wiem że hasiorki są słodkie i najchętniej by się je rozpieszczało ale niestety to bardzo inteligentna cwaniakowata rasa...
musimy byc konsekwentni....
czy pies zachowuje sie tak jak jestescie w domu??
moja 7-latka ma na Rokiego duzy wpływ-np bawiąc się z nim miała na szyi dobrej jakosci gwizdek...gdy podczas zabawy z czymś przeginał głosno gwizdała---<pies ma dobry,wrazliwy słuch...ten hałas mu sie niepodobał wiec zrezygnował z tego złego zachowania> to mozesz zastosowac przy nadgryzaniu rąk
gwizdek nie jest konieczny moze byc to nawet twój głos ale stanowczy!! nie wolno!! nie!! itp
....ja gdy mój głos nie skutkował po prostu go 'GLEBIŁAM' jest to dla psa poniżające w tym momencie czuje kto rządzi napewno!
pozatym przed wyjsciem z domu wychodze jeszcze z psem,staram sie zeby sie wyzył<wybawił z psami.biegam z nim lub najczesciej spuszczam> wtedy mam wiekszą pewnosc ze nic nie zbroi bo bedzie zmęczony i usnie..
Ostatnio edytowany przez kostka (2009-07-28 00:19:24)
Offline
kostka napisał:
Zajra napisał:
moja sunia drzwi nie gryzie ale lozko uwielbia,no i buty a przedewszystkim to moje rece sa jej ulubiona zabawka,ale jak ja tego oduczyc??
....ja gdy mój głos nie skutkował po prostu go 'GLEBIŁAM' jest to dla psa poniżające w tym momencie czuje kto rządzi napewno!
No ja nie wiem czy to skuteczna metoda wychowawcza. Może i faktycznie pies jest poniżony, ale ponadto efekt jest taki (z własnego ogródka)
- pies jako że należy do "głuchej" czasem na komendy rasy głuchnie jeszcze bardziej
- przywołany pies nie podejdzie na odległość krótszą niż wyciągnięta dłoń
- przy wyciąganiu reki do psa kuli sie - ok, jako własciciel mogę sobie mysleć że nie zaatakuje ze strachu, ale niedajboże ktos wykona do psa niebezpieczny ruch - atak murowany.
- spuszczony pies przestaje wracać na komende
Kiedy dostałam psa ta metoda również wydawała mi sie własciwa, sprawdzona i wspaniała. A teraz oswajam swojego psa na nowo z tej głupoty.
Gwizdek dobry pomysł
Pies gryzie ręce? Nie machać nimi bardziej by je zabrać, bo go to prowokuje do dalszej zabawy, a powiedzieć poprostu "nie" i żeby nikt nie miał wyrzutów sumienia można zakończyć "siad" siada, dobry piesek i zaczynamy zajmowac sie czymś bardziej pożądanym.
Offline