Syberian Husky - nasz ulubieniec
Chciałem was zapytać jakich metod używacie bądź używaliście do nauki swoich psiaków jakiś komend. Ja obecnie pracuje ze swoją Ritką nad komendą siad, za smakołyk idzie jej dość szybko, zresztą bez smakołyku też się udaje tylko troszkę wolniej. Uczyłem ją trzymając smakołyk wysoko nad głową palcem wskazując ziemie i wydając komendę. W jaki sposób uczycie innych komend: leżeć, waruj itp. To była pierwsza część pytania o zwykłe komendy a teraz druga jak nauczyliście swoich pupili komend do zaprzęgów typu w lewo, w prawo, naprzód i takie tam.
Ostatnio edytowany przez Skoczek (2010-08-30 23:36:57)
Offline
Użytkownik
Skoczek napisał:
W jaki sposób uczycie innych komend: leżeć, waruj itp.
Jeśli chodzi o komende leżeć, cztałam, żeby smakołyk trzymając w ręce przyłożyc do ziemi, piesek powinien wtedy sie położyć. Na początku może robić ukłon. dlatego trzeba pieskowi trochę pomóc. Ale ja się wkurzyłam, bo zeby się położyła musiałam ja sie schylać. TO zrobiłam taki myk, że jak byłam z nią domu ( ona mieszka na dworze), pokazywałam jej smakołyk, i kładłam do pod... stope.;D. Wtedy mówiłam do niej LEŻEĆ i pokazywałam palcem na stope. To była nowość, więc Daisy głupiała i próbowała podawać łapkę itd.;D To wtedy podnosiłam stope, ona sie kładła do niej, i mówiłam leżeć.;D
Skoczek napisał:
: leżeć, waruj itp.
Czy leżeć i waruj to nie to samo.?
Skoczek napisał:
druga jak nauczyliście swoich pupili komend do zaprzęgów typu w lewo, w prawo, naprzód i takie tam.
Lewo i prawo ucz podczas spacerów. SKręcasz w lewo - mój LEWO itd.
Gdy moja pociecha biegnie przedemną, a ja chce zeby skręciła to mówię komende, czasem skręci dobrze.. A jak nie to mówię 'nieeeeee', a ona tak sie obraca i patrzyt na mnie z głupią miną;p, to jej pokazuje ręką i wtedy już biegnie tam gdzie ja chce.
Nie używam komendy 'naprzód' ale go..Krótsze i pies bardziej kuma.. To Chyba jedno z najłatwiejszych. Gdy psa spuszczam ze smyczy, każę jej usiąść i mówię głośno GOOOOOO ( w tym czasie pokazuje ręką do przodu ) no i ona pędzi. A jak mówię 'go go go go' To przyśpiesza i to znacznie:)
I tak samo STOP/STÓJ. Idziesz z psiakiem na smyczy. Zatrzymujesz się i mówisz komende.
Wiem wiem. Masło maślane, ale pisałam na szybko:)
Offline
Gdzieś już było o komendach ale powiem tak, jak nazwiesz kierunki tak nazwiesz ważne aby psiak zrozumiał a do tego to potrzeba częstego powtarzania i konsekwencji. Hasiory raczej szybko łapią takie rzeczy. Czytałem też kiedyś, że można doczepić do obroży dwie linki i pociągając odpowiednią na zakręcie. Tak jak z koniem
Offline
Użytkownik
a tak sie zastanawiam ... przecież jest leWO i praWO.
Psu moze sie to troche mylić.?
Troszke żałuje ze nie zaczęłam ją uczyć left i right.;p
Offline
chocolatelady napisał:
Czy leżeć i waruj to nie to samo.?
Mój błąd
AE czyli proponujesz użyć jakiś innych zwrotów niekoniecznie oznaczających kierunki które psy skojarzą z wykonywaną czynnością, tak jak to zrobił Amarok?
Offline
Skoczek napisał:
AE czyli proponujesz użyć jakiś innych zwrotów niekoniecznie oznaczających kierunki które psy skojarzą z wykonywaną czynnością, tak jak to zrobił Amarok?
to co zrobił Amarok to biblia maszera i 90 % biegających psów na to działa, to standardowe komendy. Po prostu nalezy psa konsekwentnie uczyc uzytecznych komend - skrecanie, przyspieszanie, zwalnianie, zatrzymanie, start, nastepnym etapem jest wyuczenie psa/psów do biegania po tej stronie której chcemy i omijanie przeszkód po tej stronie po ktorej chcemy my a nie pies - bardzo przydatne przy jakimkolwiek wyprzedzaniu czy omijaniu złośliwych przeszkód. No i najwazniejsza komenda na olewanie "zaczepiaczy".
Wszystko zalezy czego wymagasz i co chcesz osiagnac. Ja ani jednego swojego psa nie uczylem (i nie mam zamiaru uczyc) warowania, siadania itd, a za jakiś dobry smakołyk zrobią wszystko łącznie z turlaniem sie po trawie - te typy tak maja. Jesli chodzi o kierunki to moje najstarsze psy chodzą jak autka na zdalne sterowanie - nawet ślepego puscilbym z nimi w las, z młodszymi juz jest gorzej, ale praca przynosi efekty i z roku na rok czujemy sie coraz pewniej, najmlodsze za jakiś czas rozpoczna treningi kierunkowe i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Offline
AE napisał:
Wszystko zalezy czego wymagasz i co chcesz osiagnac.
Chciałbym nauczyć moją sunie pracy w zaprzęgu(w planach mam drugiego haszczaka ale to jeszcze dalekie plany). W chwili obecnej jedyny sport jaki uprawiamy to biegi i to dość ograniczone ze względu na młody wiek Rity i pozostawanie w tyle(jak już kiedyś pisałem czasami trzeba ją ciągnąć). Z wiekiem pieska włączył bym w to rower no i potem jakiś wózek. A komendy typu siad leżeć itp. chciałem nauczyć Rite aby wyegzekwować od niej podstawowe posłuszeństwo.
Offline
na razie to po prostu młodej odpusc i daj nacieszyc jej sie dzieciństwem. w takim wieku nie mozna mowic o sporcie, bieganiu itd. to tak jakby zmuszac do treningów 4 letnie dziecko.
jesli masz ten komfort ze chodzisz z psem na spacery to wlasnie na nich wprowadz komendy kierunkowe, ale na spokojnie, Twoj pies jest za mlody zeby duzo od niego wymagac.
Co do posluszenstwa: próbuj, ale smiem twierdzic ze nadejdzie taki moment ze stwierdzisz ze pies i tak robi po swojemu
Offline
Użytkownik
amarok napisał:
dlatego ja mówię ha i dżi
jak już ma tak być to proponuje leWO i praWA jest lepiej ale wybrałbym coś innego.
Aaaa.;D
A jakbym teraz zaczęła ją uczyć na te drugie komendy to powinna zaczaić, nie.?
dżi to prawo czy lewo.?;D
Offline
Użytkownik
aaaaaaa.)
Offline