Syberian Husky - nasz ulubieniec
Użytkownik
jak w temacie - samiec husky bez rodowodu,roczny.jego historia w skrócie:ojciec kupił córci pieska bo miał śliczne niebieskie oczka...no i jako rekompensatę,że oboje rodzice są zagranicą,a córka mieszka z dziadkami.....córci po jakimś czasie się odwidziało bo piesek podrósł i nie był już taki słodki-podgryzał,ciągnął na spacerach,cały czas w ruchu....dziewczyna wpadła w"złe towarzystwo" i babcia odesłała ją do rodziców.Pies jest obecnie z dziadkami i ich niepełnosprawnym synem zabieramy go co kilka dni aby się wybiegał z Riką w ogrodzie....sama bym go zabrała...ale Maniek cały czas kłapie na niego dziobem i szczeka więc na niego muszę uważać jak Spike jest u nas.Spike nie był jeszcze trenowany,ale zapowiada się na silnego i szybkiego psa...oczywiście jak nikogo nie znajdziemy to od jesieni zaczynamy go trenować.sprawa może nie jest jakaś baaardzo pilna ale szkoda mi psiaka bo przecież może mieć lepiej.
linki do fotek Spike (wykorzystałam sytuacje żeby zrobić mu fotki jak się zmęczył bieganiem z Riką) :
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0fc … a6832.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b19 … a88ab.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/394 … ddbab.html
Offline