Syberian Husky - nasz ulubieniec
Użytkownik
Wieści są nie zaciekawe. Sasza nadal koczuje pod sklepem w Bartoszewie i nie daje do siebie podejść. A ludzie z tamtąd nadal nie mają zamiaru nam pomóc. Poza tym uparcie twirdzą, że u nas było jej źle a tu jej dobrze. Z tym, że ja mam opinie ludzi, którzy znają suczke dłużej i wiedzą, że nie było jej u nas źle i nie dlatego uciekła. Mówiąc najprościej stoimy w miejscu
Offline
Kurcze ale Ci niektórzy ludzie są beznadziejni najłatwiej oceniać jak sie nie zna sytuacji, mimo to wspieramy Cię dalej myślami
Offline
Użytkownik
Dzisiaj będzie akcja z profesjonalnym "odławiaczem" Po południu będzie już w Szczecinie i będzie można się z nim umówić na konkretną godzine. Także jest bardzo możliwe, że już dzisiaj Sasza wróci do domu I wiem jedno nigdy więcej nie dopuszczę do podobnej sytuacji
Offline
trzymam mocno kciuki za powodzenie akcji
Offline