Syberian Husky - nasz ulubieniec
Chciałem zapytać jak wyglądają wasze spacery z psiakami, wszędzie czytałem że haszczaki strasznie ciągną na spacerach, z moja Ritką jest troszku inaczej. Na spacerkach można zaobserwować u niej kilka zachowań, a najbardziej niepokoi mnie to że to ja muszę ciągnąć ją a nie ona mnie . Nie jest to nagminny problem i nie wiem czy zwalić to na niezależny charakter tej rasy czy może coś nie tak z moją sunią. Druga sprawa jak ruszy to nie przy nodze albo z przodu tylko odchodzi na boki, smyczka jest regulowana o długość 4 m. Nie powiem żeby było to nagminne zachowanie ale jednak. Jest to norma początkowa o takich maluchów(3 miesiące) czy może wyolbrzymiam ten problem?
Offline
Jestem chyba jedyny który narzeka że go haszczak nie ciągnie na spacerach . Czyli uważacie że z wiekiem zacznie być bardziej aktywna na spacerach?
Ostatnio edytowany przez Skoczek (2010-08-30 12:37:23)
Offline