a to, że tak często, co chwilę?

Nie umiem napisac jak czesto, ale nawet z 5 razy na pol godziny.. ale to jeszcze dokladnie musze sprawdzic bo to piec to tak na moje oko. Wydaje mi sie, ze sie przyzywczaja bardzo dobrze tylko jest klopot ze spaniem.. nie bedzie spala spokojnie jelsi nie bedzie na kolanach, przy kims lub po prostu nie bedzie spala ze mna.. od tych 3 dni ktore jest ze mna spimy caly czas razem.. nie chce zeby sie przyzwyczaila, ale inaczej wciaz sie budzi i piszczy .. bardzo Wam dziekuje za odpowiedzi A zdjecia dodam na pewno pozniej

chyba doszło do tego, że się przyzwyczaiła wiem, że to tylko moja wina, ale co teraz robić..? w dzie spi na swoim kocyku.. nie ma problemu ale w nocy nie daje nikomu spać bo piszczy, próbuje wejść na łóżko.. i powiedzmy, że muszę ją wziąść bo mogła by tak piszczeć przez godzinę.. gdy ją wezme do siebie jest spokój i zasypia.. tylko prócz tego oczywiście budzę się na mokrej pościeli.. bo sika mi w łóżko.. chcę jak najszybciej oduczyć jej i tego spania i sikania gdzie popadnie dlatego zwracam sie o pomoc póki nie jest za późno.. chcę być konsekwentna i nie brac jej do łóżka.. ale przez jej piski nie idzie spać..

Jest już lepiej, kupiłam jej fajne legowisko i sama kładzie się tam spać.. gdy chciała wejść na łóżko dawałam jej nagrode za to, że siedzi przy nim a nie na nim jest na prawdę już bardzo fajnie.. dzięki za porady